Nikito, pozdrawiam również. Nie wszystkie cudeńka z fotki są u mnie, ale i tak jesienią kupiłam kilka róż z tej szkółki. Krzaczki z gołym korzeniem a w zw. z tym baardzo tanie, to mogłam "zaszaleć"
yolka - pączki wrzucone do wody

Ale same w sobie są piękne
Mirello - masz intuicję kobieto


Morelowo/żółta ukazała środek, różowa nie
Basiu, o czosnkach napisałam u Ciebie. Na plantacji adrenalina rośnie

Znajoma miała kupić dwie, wyszła z siedmioma

Ciemierniki młode, ale kwitną i znam kolor, bo pani miała je pomieszane, a ja chciałam różowe, bo białe mam. Rosną też o ciemnych kwiatach, ale jeszcze malutkie i raczej nie zakwitną.
Aniu Monte, pomarańczowa to podobno Abraham Darby, ale pracownik nie był pewien. Sprawdzałam i pasuje mi na Pat Austin, ale mogę się mylić, bo trzeba by ja pobserwować w sezonie. Druga z kolei kupiona to Chandos Beauty.
Madziarzeszów, zgadza się co do joty. Muszę zapytać o nazwę, bo to z tej samej szkółki. Nie usuwaj fotki

Miło, że zajrzałaś. Kropelki jeszcze raz
Dziś posadziłam kolejne marcinki z wymiany, dostałam dużą kępę różowego

mam obiecany czerwony na wiosnę i fotka... by nie zapomnieć, co już rośnie