
coś za coś

albo zwierzęta albo roślinki

co prawda ciągle narzekam na moje pieski, ale nie wyobrażam sobie jakby ich nie było
Wczoraj i dzisiaj sadziliśmy nowe nabytki: 3 szt róż Monica, 1 szt róży Fresia, kalina koralowa odm.Roseum, złotokap, wierzba Hakuro, 2 ostrokrzewy kolczaste, ognik szkarłatny "Orange Charmer", hortensja Anabelle, gęsiówka i żagwin. Fajnie by było, jakby się wszystko przyjęło i zakwitło