Ostatnio mój eM, tak śni, że nocki zarwane
nowe paprocie....wypatrzyłam je u Justyny, są śliczne, dlatego bardzo chciałam je mieć
a tu wszystko razem, łącznie z guzikowcem od Agi i cebulkami, które mi przywiozła z Holandii, teraz już tyle mi się tego nazbierało do sadzenia, miało być mało, a wyszło koło 500..z różnych źródeł
Jak ocenicie mój towar ?
To był mój pierwszy amatorski kompostownik. Popełniłem błąd. Rozebrałem 3 lata temu 'wieżę' ale towar i tak się ładnie przzerobił. Może to nie cudo jakie uzyskam z pryzmy ale służy mi już 3 lata i każdego roku 'podkradam' 2-4 taczki.
Teraz dwie taczki po 100-120L wyrwałem.
Na oko jeszcze 4 zostały.
Nie wiem czy ja ten swój lęk przed różami przełamię zawsze jak te cuda oglądam to mam na nie mega ochotę ale to już raczej zadanie na przyszły rok. Będę pytać jakby coś bo zielona w tym temacie jestem calusienka
Rabaty wkoło domku letniego, czekały dość długo, chyba już tej jesieni je
skończę, dokupiłam, co mi potrzeba, resztę przeniosę z innych miejsc
ale z kolei będę zmieniać na tyłach domku, na wersję zimozieloną, część roślin już tam rośnie
tym Toffi chyba zmienię miejsce, za mało słońca i nie wybarwiają się na pomarańczowo, mam ich 6 i to będą 3 przenosiny...
te okolice urządzone już na finito jeszcze tu posadzę nowe paprocie
i pewnie za 2 lata będę przesadzać, bo będzie za gęsto...