Sadziłam też wiosną dalie miniaturowe. Kwitną niestrudzenie od maja aż po teraz. Pewnie do przymrozków będą miały nowe kwiaty.
Może jest trochę pracy związanej z daliami , bo trzeba je wykopać, przechować , znów zasadzić i poczekać trochę aż zakwitną, ale odwdzięczają się potem swoim kwieciem z nawiązką. Do tego widzę , że ładnie przyrastają, zatem w przyszłym roku z obecnych 3 szt pewnie będę mieć 6 nowych kszaczków.