Ewciu - jakoś tak nijakoś... zdjęcia kiepskie, ale te moje fireworks też jakoś marnie wybarwione.

Udało mi sie dzisiaj przesadzic bukszpnany. Brakuje jeszcze kamyczkow. Jutro postaram się zasypać.

Ten ostatni najwiekszy to taka podwojna kula, postaram się zrobic z niej jedną kule albo stożek?

martika napisał(a)

Ok, jakies zdjęcie znalazłam

Tu za żurawkami jest posadzony Golden Gem (troce malo widoczny)

I drugi ezdjęcie ( z wiosny) wydaje mi sie,ze trzmielinka bardziej swieci kolorem, ale ostrokrzew tez jest ładny.

A co ile sadziłaś bukszpany?

Viola ja bym się cieszyla jakbym zaczynała od zera i z tą wiedzą co teraz ...choć minimalną

Kingao jak cię dawni nie widziałam rabaty wraz ze mną się starzeją

przedstawiam Wam ...już moją... największą księżniczkę... katalpę aurea ...od Ani na syf liściowy nie patrzymy



po drodze złapałam ostatnie poziomki



i klonika nad mini oczkiem

O jej jakie to mile ze ktos teskni .
Udalo sie wybyc cala rodzina na 2 tygodnie do Grecji na wyspe Kos, wow ale tutaj pieknie...pogoda wymarzona, jedzenie pychota chyba trzeba bedzie zrzucac po powrocie, okolica przyjemna do ogladania, dzieciaki zadowolone i rodzice tez...zagladajacym i martwiacym sie przesylam gorace i cieple pozdrowienia, po powrocie bede nadrabiac zaleglosci a napewno bedzie tego co nie miara

cos malego na deser

A teraz... Co tam rośnie...
Lewa strona (POŁUDNIE), od ulicy, była obsadzona iglakami, zostały tylko 3 jałowce, mimo że cień świetnie sobie radzą.

Sosny i jakieś tujowate karłowe, musiałam wysadzić, bo marniały w oczach. Czekają w doniczkach na jakaś koncepcję

Jeszcze niedawno na dachu rosła jakaś okropna, kepiasta trawa, a że ciężko było tam kosić, więc rozłożyłam matę szkółkarską, żeby mi te wszystkie chwasty wypaliło.
Międzyczasie miałam dużo roślinek skalniakowych i szkoda było mi wyrzucić, więc zaczęłam je przesadzać na dach piwniczki. Przy drzwiach, po pustakach rośnie bluszcze. Dzrzwi oczywiście bedę niewawem wymienione


Z kolei po prawej stronie, rosną z przodu konwalie, a bok obsadziłam paprociami (na razie marne, bo po sadzeniu odbijały na nowo od korzenia). Dzisiaj między poprociami wsadzilam duuuuużo niezapominajek, które też mi się nasiały na maxa w innym miejscu. Na środku rośnie jaśminowiec, ale pewnie go przesadzę, bo jakoś mi nie pasuje.


Tył jest zupełnie niezagospodarowany, przykryty matą, jak dach.


No i co myślicie?

hanka_andrus napisał(a)

Uwielbiam pajączki, byle nie na udach....

ja też lubię pajączki
Szpadel był używany, przesadziłam obwódki bukszpanowe, cebulki znalazły swój kąt,trawę skosiłam,storczyki wróciły z wakacji na parapety i zasłużyłam na relaks

ANIA napisał(a)

Zbiór winogron:

Ci z nich robisz ?
smakowite

I znowu się pakować muszę, już się przyzwyczaiłam Jutro raniutko do Wojsławic z Pszczyny wyjeżdżamy, wracamy do Zabrza już
Bardzo się cieszę ze spotkania ze "starymi" i nowymi osobami Chyba nas dużo będzie

Cebulki z pudła wyciągnęłam, za tydzień trzeba zacząć sadzić. Tu jeszcze w pudle



Długo padało dzisiaj, ale już po południu pogoda zaczęła się dostosowywać do jutrzejszego spotkania

Trochę zdjęć mam, deszczowych jeszcze...

Część posadzona .



I wszystkie 7szt. Jeden, ostatni jest sporo mniejszy, a przedostatni to dwa małe w jednym dołu . Z trawkami od razu raźniej!

Rench napisał(a)

Jak Twój wątek pędzi,dopiero sie przenosiłaś,a tu juz niemal tysiaczek
Gratulki.

Kobea piękna,kiedys tez je siałam.
Masz może różę goździkową ? obczajam ją, ale chciałabym zeby i pachniała jak goździki

nie nie mam a jak na prawdę się nazywa, bo nie ma goździkowej mam tylko mchową

fajnie, że wpadłaś

W planach na przyszły rok mam doprowadzenie do stanu przyzwoitości ogrodniczej ziemianki. Obiecałam Beni z ogrodu "w spadku po dziadku", że upublicznie moją piwniczkę, żeby nie myślała, że u niej jest aż tak źle
Z tym miejscem mam ogromny problem, bo jest w głębokim cieniu, a dach piwniczki to wartwa ziemi ok 20 cm, diabelnie sucho. W tym miesiącu będziemy ścinać dużego orzecha po lewej, oraz wierzbę z tyłu, więc zrobi się tam półcień.

Widzę już o tej porze bardzo dużo przyżółkniętych trawników. Chciałem pokazać dla porównania trawnik który nigdy nie był skażony chemicznymi nawozami i opryskami.
Foto z dnia 27.09.2014r.

JulkAd napisał(a)

Sebek no wiadomo...taka, że nie ma co nosa na zewnątrz wyściubiać ...a gdzie będziesz?..... od Ciebie zależy

O widzisz Julcia Ci dokładniej wytłumaczyła

popcarol napisał(a)

Hmm czyli rada na przyszłość - nie sadzić grujeczników na patelni...
Aniu, Twój już duży chyba, dasz rady przesadzić???
Ja wiosną będę musiała ruszyć 3letnią umbraculiferę i jak tego nie przeżyje, to się zapłaczę może lepiej zrobić to teraz??

Przesadź jak zacznie gubić liście na jesień, a nawet jak zgubi, to najlepszy termin.
Na umbraculiferach się nie znam, ale przesadzałam wiśnię jadalną.. i to w czerwcu lub lipcu Liście zgubiła, ale się przyjęła. Ma z pewnością podobny system korzeniowy jak zwykłe wiśnie.
Odszukałam foto.. 23 czerwca 2012 przesadzaliśmy...w upał.. w tym roku miała tyle owoców że szok. Ważne by bryła korzeniowa była jak największa.

hanka_andrus napisał(a)

Kolejna stówka, a w ogrodzie coraz piękniej. Gratulacje.

Dziękuję Haniudzisiaj Omoshino zrobił mi niespodziankę i znowu zakwitł

Przymiarka miskantów .



A tu wyjaśnienie, dlaczego tak się umęczyłam, a tak mało zrobiłam .

Z każdego dołka wybrałam po dwie taczki piachu i wymieniłam na ziemie.



W tym miejscu piach jest tak płytko:



Czy w ogóle coś będzie z tej rabaty?

W opłakanym stanie.