Zaczynam powoli ogarniać powakacyjne straty w ogrodzie, tzn. wycinać to co chore i uschło. Obcięłam też żywopłot grabowy, który bardzo wystrzelił oraz skosiłam trawę. Przyszły też cebule, więc powoli myślę jak je wszystkie posadzić.
Na początek straty. Tka jak pisałam najgorzej ma się lawenda (choć ona odbija) szałwie i część jeżówek.
Lawenda sadzona z doniczek
kilka roślin całkiem uschło pozostałe odbijają.
W zeszłym roku była podobna sytuacja ale myślałam, że to szok po posadzeniu. Teraz to mi na jakąś chorobę wygląda.
A tutaj lawenda ukorzeniania z ściętych w zeszłym roku gałązek gatunek nn, który miałam w poprzednim ogrodzie od lat. Kwitnie nieco później i nie powtarza kwitnienia.
W tym roku będę więc ukorzeniała dalej.
chore jeżówki
A miesiąc temu