Wracam do lektury różanej, Izabello - Konstancjo
(aparat szwankuje)

07_Rene napisał(a)

Możesz tak nudzić cały czas Przez Twoje zdjęcia zakochuje się w różach coraz bardziej. Jak przeorganizuje swoje nasadzenia, to na pewno znajdę miejsce na swoją kolekcję. Na razie mam tylko jedną NN, dostałam ją jako niby pnącą ale im wiecej czytam i oglądam o różach, tym jestem mniej przekonana. Kwitnie na różowo. Powiedzmy, że uczę się na niej dbania o róże. Wstyd przyznać, ale w tym roku przypaliłam ją roztworem octu, jak ekologicznie mszyce zwalczałam
A ten Chandos Beauty to duży u Ciebie? Ze zdjęcia wydaje się, że spory krzak jest. Przepiękna...

Octem? Chandos ma metr i jest zwarta i sztywna

Dla Madżenny pokrój krzaczastej róży Heritage:

Napia napisał(a)

One są cudne
Mam nadzieję, że nie rosną zbyt duże, bo chcę je upchnąć w moim ogródku
Kolor dzwonkowy brzmi świetnie

Reine des Violettes jest dość wysoka ale można ją ciąć jak się chce albo rzucić na pałąk ale jak pachniereszta rabatówki, bo mam mały ogródek

Zdjęcia Artemis dla Pani Przyrody:

nieoczekiwana koedukacja...
(proszę, przyjrzyjcie się dobrze tej fotce, tytuł podpowiada..)

Bogda napisał(a)

i co będzie?

Trawnik. M. będzie miał więcej koszenia.
Bogda, Tobie dedykuję ten cykl zdjęć.
Na wątku u mnie były dyskusje o tym miejscu (daleka część ogrodu wzdłuż strumienia). Że może łąka kwietna, rabata z krzewami, wersja pierwsza nasza była taka, że to będzie domowe arboretum. Nawet drzewa posadziliśmy, takie, jakie 13 lat temu były mi znane. Dodałam krzewy. A potem...? Przemyślałam wszystko dogłębnie (za mała powierzchnia na arboretum), rozważałam łąkę albo rabatę bylinową. Głowiłam się i szukałam inspiracji oraz starała się odczytać moje potrzeby i oczekiwania. Zrobiłam wstęgę bylinową.
Trud nie lada, bo same kamienie, brak gleby, zapasy ziemi kompostowej wyczerpane, bylin trzeba dużo, trzeba wysadzić krzewy (5 tawuł, 5 berberysów, 2 jaśminowce, budleja skrętolistna, róże rugosy, 3 krzewuszki, 3 derenie), drzewa (octowiec, modrzew, daglezja, lipa, 2 leszczyny, grochodrzew, grab, korkowiec amurski).
Przygotowania, czyli wysadzenia trwały 2 sezony ogrodnicze. I jeszcze nie skończone. Ale w tym roku, jeszcze w lipcu zaczęłam. M. skopał wszystko (czasami zostawiał jakiś głaz pomny instrukcji, że nie mamy ziemi na uzupełnienie ubytków). Następnie motyką przeleciałam wszystko rozbijając darń i dłubiąc ziemię. A potem poszło ustawianie i kombinowanie z roślin dostępnych, darowanych i zdobytych oraz zakupionych.
Oto odsłony robocze. Oczywiście, że jeszcze brakuje roślin, że nie ma linii rabaty ostatecznej, że trzeba na zimę dokładnie wyłożyć obornik a kompost wiosną. Ale jest pomysł, plan i rysunek oraz pewność, że tak będzie dobrze. Kolorystyka: zieleń, jasna i ciemna żółć, bordo i delikatne pomarańcze oraz nawet czerwień.




A zajmując się początkiem rabaty na tyłach, czyli 150 m dalej, miałam już tak. Po prostu zarastało. Więc pobudka 6 rano w sobotę i gimnastyka poranna.

Dostałam roślinkę doniczkową domową. Wyczytałam, że po przekwitnięciu cyklamena trzeba wysadzić i zadołować na zewnątrz w ogrodzie - a następnie przed przymrozkami wykopać i przynieść do ciepłego pomieszczenia. Tak też uczyniłam i ... ??? W gruncie zaczął kwitnąć. Ma już nawet następne pączki. Czasami ten internet jest pomocny

Gardenarium napisał(a)

Łudząco z daleka jest podobna do lawendy

Czy to jest ogród bez trawnika?

Dalej po prawej jest kolejna rabata, którą widzę z okna w jadalni.
Na tle ciemnych thuj jest dosyc ponura, przydałoby sie ją rozjaśnić.
Pierwsze od dołu rosna marcinki (tez tak bo nei było gdzie ich wsadzić) a dalej rh, azalia na nożce (z lidla- wiec nie wiem czy przezyje zimę) znowu rh i znowu azalia.... smętnie to wygląda..

Jagódko, ciemierniki chyba się zadomowiły puszczają pierwsze listki w nowym domu

Renatko, dziękuję. Ogród taki trochę jak ja - z jednej strony bardzo poukładany i konsekwentny, a z drugiej natura wolności, dzikości i przestrzeni

Elizo, Bonica wymaga silnego cięcia wiosną i po pierwszym kwitnieniu, nie okrywam jej na zimę (poza pierwszym rokiem po posadzeniu).

Dorotko, dziękuję

Asiu, u Ciebie dopiero zacznie się spektakl, poczekaj jeszcze trochę...

Dla wszystkich odwiedzających jeszcze raz dzisiejsza fotka Jamesa w pełnym rozkwicie:

Mirella napisał(a)

Agnieszko, dziękuję za piękne słowa i gratki

Góry są jak choroba, jeśli raz na nią zapadłaś to nie ma wyzwolenia i wyzdrowienia całkowitego, siedzi ukryta w książkach, starych papierach, mapach, fotografiach, albo w snach, i prędzej czy później Cię dopadnie.
Pozdrawiam

Mirello, piękne róże, jakby delikatnie skulone i nieśmiałe
Góry czarują, ale ja się troszkę opieram, może to dlatego, że mieszkam zbyt daleko i na ogół wybieram zdecydowanie szlaki spacerowe Ja za to jestem uzależniona od książek, lubię ich zapach, fakturę, mądrą treść, ale od kiedy trafiłam na O. mam kolejną pasję Próbuję stworzyć ogród, który będzie troszkę podobny do mnie i chociaż nie mam zbyt dużej wiedzy na temat roślin, uczę się cały czas, podglądam, słucham życzliwych rad i inspiruję się pomysłami innych

Gardener27 napisał(a)

Dobrze że wdepnąłem bo zdobyłem nowe namiary na cebulowe W tym roku jestem z zakupami do tyłu i jak idę do sklepu to już same resztki Może jutro uda mi się podjechać do Lidela
Z tulipanów na pewno będziesz zadowolona bo jak zakwitną to trudno ich nie kochać Na punkcie czosnków zwariowałem tej jesieni i kupuję wszelkie możliwe jakie wpadna mi w ręce Jeszcze trochę i pójdę z torbami

Pozdrawiam

To jeszcze na zachętę

Może miejsca gdzie nie widać jeszcze jesieni tylko późne lato

KasiaWB napisał(a)

...oglądam...czytam...oglądam...czytam dzięki za relację
po róże to przyjedz do nas, bo producent róż Pan Janusz P. jest z naszego regionu
Dla Ciebie - Princess Alexandra of Kent® (kupiona zresztą u Pana Janusza ) i taki ma kolor

Kasiu dziękuję ... nie mam pojęcia gdzie to jest ale zazdraszczam lokalizacji może kiedyś ... buziak

zbigniew_gazda napisał(a)

łał ,jaki piękny rozchodnik,pięknie pokazany....pozdrawiam ciepło!!!

ana_art napisał(a)

Aniu, na ten zakątek mam chrapkę. Marzy mi się taki zakątek. Już niebawem

danuta_ napisał(a)

Haniu, te Twoje hortensje są cudowne

Dziękuję ,Danusiu


tak wygląda moja Limka teraz.....

ogrodowa.....róże Feiry

paniprzyroda napisał(a)

I moje gratki Bywam, oglądam foty i podziwiam pasję i miłość do gór I jak pięknie je nam pokazujesz

Bardo dziękuję za słowa które motywują do dalszych działań
Pozdrawiam cieplutko