Gabrysiu,
Dziękuję za Twe słowa uznania - ale wiesz ja ciągle się uczę i ideału chyba nie osiągnę. Muszę przyznać że wyjęłaś mi to z głowy ten pomysł z tym projektem już od dłuższego czasu się przymierzam bo chodzi mi o taką aranżację i wykonać sesji parę fajnych ujęć własnie w tym klimacie.
Potrzebuję jednak trochę czasu na tę realizację, ale mimo to obiecuję że przygotuję taką "exclusiv foto sesion" z mego Chashitsu.
A poniżej fotka ogrodowa z okazem krzewu Róży japońskiej, która mi właśnie zakwitła zaskoczyła mnie bo ledwo co ją zasadziłem ( rok temu).
moje "przedpłocie" - za miesiąc będą graby z gołym korzeniem sadzone tak zeby powstał z nich ekran. Generalnie drzewami i grabami chcę osłonić sie od parkingu.
Na tle grabów- hortki -limki. myślę o pierwszym rzędzie ale jest dość wąsko
czy lepiej róże niskie,
czy tawuły golden princess,
czy trzmielinki biało zielone które będą całoroczne....
czy zostawić i nic już nie dosadzać i czekać aż rozrosną się hortensje...
Drzewa to wiśnia Royal Burgundy, a bardzie po prawej klony Red Sunset
Wiesz z tym parzeniem herbaty wg tradycyjnego ceremoniału japońskiego - to jeszcze nie dotarłem na tak wysoki a zarazem wysublimowany poziom umiejętności ale gdy się zagłębiłem poznając troszkę wiedzę w tym temacie - no to jest mistrzostwo i sztuka obwarowana zbiorem różnych kanonów przygotowywania tego specyficznego napoju. Zaś ceremonia parzenia herbaty nazywa się CHANOYU i osoba - a przeważnie w Japonii prym wiodą kobiety które się tym zajmują - mają olbrzymi status oraz tytuł Sensej. Co do mnie no też to zdarza mi się pić w mym Cashitsu i degustować wysublimowane w smaki herbat ot tak dla relaxu (i może przez to że mam w okolicy gdzie mieszkam dobrze zaopatrzony sklepik w różne herbaty). Ale jak trzeba to i tradycyjną z "prądem" dla kurażu też piję. Dorzucam fotkę a na niej kadr z krzewem i owocami Goji z ogrodu, suszone wrzucam po parę ziarenek do filiżanki zwykłej herbaty, powiem Ci efekt aromatu oraz smaku herbaty wręcz powalający - spróbuj, polecam.
więcej na ten temat ceremonii japońskiej parzenia herbaty polecam tutaj:
no z określeniem jaki styl ogrodu chcę mieć to będzie trudno bo nie znam stylów najłatwiej to bym powiedział, że ogrodowiskowy. Na pewno nie będzie to jeden styl bo duza działka i chcę podzielić na jakieś strefy (linia rabat bardzo bardzo orientacyjna):
1. Przy wjeździe formalnie - raczej zimo zielono i wiosną pissardi będą kwitnąć. Troche trawek dorzucę jak Danusia sugerowała
2. tu "wejście" do ogrodu chce zrobić..taki busz
3. strefa rekreacyjno wypoczynkowa...mojej Ż podobają sie wiejskie ogrody więc dojście do wspólnego stanowiska będzie cieżkie.
Poniżej Fot co gdzie i jak 2 kratki=1m Tu wychodzi mało czytelnie ale przy planowaniu mniej więcej proporcje się przydają