witam, proso jest piękne, mam jakąś odmianę tylko nie wiem jaką choc wygląda jak ta o której mówicie, przesadzone od rodziców w sierpniu i mocno zmasakrowane podzielone na 4 części a juz doszło do siebie, ma piekne fioletowe liście i delikarne kwiatostany
Byłaś w Rzeszowie?? u Pana Bylinowego.. i nawet sie nie odmeldujesz??? Żeby mi to ostatni raz !!!
Zmian czasu nie cierpię.. i jeszcze ta pogoda.... leje non stop.. już ponad tydzień. Dobrze że we wtorek sie przejaśniło i niedziela .. a tak żaby z nieba lecą. Rozkopane i wykopane w ogrodzie.. i kiedy to skończyć?? Coś czuję, że będzie dołowanie rośłin w warzywniku
Aniu wyjazd spontan do fryzjera, po drodze do Pana Bylinowego a Ty gościłaś Maję tego dnia
Pogoda to jakaś masakra ale miejmy nadzieję, że jeszcze będą ładne dni choć ciemnica przed 17.00 mnie dobija... no cóż byle do wiosny !