Dzisiaj przyszły dwie zamówione wcześniej różyczki z gołym korzeniem:
- pomponella
- novalis
ale wkurzyło mnie opakowanie, w za dużym pudle, wyobrażam sobie jak się obijały w czasie transportu, ale za to mają ładne pączki i to im dobrze wróży
włożyłam do wiadra z wodą i przesadzę na razie do kuwety, bo miejsce docelowe w planach
Dziękuje dziewczynki cieszę się ,że też się wam podobają
Madziu - razem wzdychamy u ciebie też piękne
Małgosiu - poczekaj rozkręcą się zobaczysz u mnie też początek był ciężki
Asiu - też rozsadzam i wtedy zmieniają się i nowe sadzonki cieeszą
Basiu - twoje też cudne wszyscy już chyba je mamy ja tworzę rodzinki i jeszcze eksperymentuję gdzie im rosnąć najlepiej pasuje
Jolu tacę zakupiłam na All..ro, jak wpiszesz TACA OGRODNICZA DO PRZESADZANIA ROŚLIN KUWETA wyświetla się najtańsza + koszt przesyłki
Aniu - tak, ale mam ją wiele lat, samoistnie się rozsiewają, tyle, że akurat są na mojej jeszcze nie doszłej części warzywnej, będę to wszystko przenosiła w tym roku albo w planie 5-letnim
Z prac ogrodowych udało mi się na mojej szachownicy kuchenno - ziołowej, oczyścić, powycinać sucholce i dostawić 2 płyty chodnikowe (pozostałe po remoncie ścieżki) , a mam dzięki podpowiedzi Kokesz wysiane kilka odmian bazylii i innych ziół. Sprawdza mi się taki sposób prowadzenia ziół, bo mam je w ryzach, niektóre lubią być ekspansywne:
Dopytam, ale pewnie mi odradzi brzozy i jak tu żyć, kiedy człowiek sobie coś wymyśli...
Nie, cisy nie będą rosły w bezpośrednim sąsiedztwie kwasolubów. Można powiedzieć, że cisy z jednej strony rabaty, a wrzosy i wrzośce z drugiej.
Posadziłam już jeden żywopłocik z cisów rok temu. Przygotowałam im stanowisko wg rad z ogrodowiska. Po zimie są ładne, ciemnozielone. To zdjęcie z dzisiaj: