Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Trawiasto liściasty bez thui

Pokaż wątki Pokaż posty

Trawiasto liściasty bez thui

sylwia_slomc... 22:48, 27 kwi 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 84397
Odkaź denaturatem dokładnie sekatory, piły i narzędzia którymi ciąłeś tego chorego klona, bo przeniesiesz inaczej przy cięciu na inne rośliny. To samo się tyczy wszystkich narzędzi używanych na rabacie pod nim. W ten sposób się ta choroba roznosi po ogrodzie.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Fleszu 00:10, 28 kwi 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Próbuję ratować klony palmowe póki jeszcze całkiem nie umarły choć wiem, że mała szansa. Podlałem obficie nawozem NPK 6-6-8 oraz roztworem z Magnicurem. Mam też klona zwyczajnego Globossum, one podobno są najbardziej podatne na werticiliozę z wszystkich drzew. On rośnie nad kompostownikiem a chyba wrzuciłem tam kiedyś liście spod klonów jak jeszcze nie wiedziałem że chorują. Pewnie też z czasem umrze.
Paskudny ten grzyb, człowiek niebawem na Marsa poleci a na zwykłego grzyba nie ma sposobu.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Fleszu 00:11, 28 kwi 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
sylwia_slomczewska napisał(a)
Odkaź denaturatem dokładnie sekatory, piły i narzędzia którymi ciąłeś tego chorego klona, bo przeniesiesz inaczej przy cięciu na inne rośliny. To samo się tyczy wszystkich narzędzi używanych na rabacie pod nim. W ten sposób się ta choroba roznosi po ogrodzie.


odkaziłem sekator środkiem grzybobójczym (moczył się w nim całą noc, taki środek do usuwania grzybów z elewacji) i dodatkowo przygrzałem go palnikiem
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Fleszu 00:40, 28 kwi 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Chorujące klony.

Tyle zostało z Bloodgood po odcięciu martwych gałązek.


Tak wyglądał w listopadzie - żadnych niepokojących objawów.


Przed cięciem jeszcze łudziłem się, że może przemarzł ale to zdjęcie mówi wszystko.


Tutaj Orange Dream. Góra nie umarła i chyba rozwinie pąki, ale raczej drzewko też choruje bo jesienią wszystkie te górne pędy miały pousychane listki. Przypalenie słońcem raczej nie bo rośnie od płn-wsch i od godz. 11 ma już cień.


A tak wyglądał sierpień/wrzesień



____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Fleszu 00:45, 28 kwi 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Jak widać różnie ten grzyb atakuje.
Bloodgood żadnych objawów jesienią, a wiosną martwe pędy.
Orange Dream cześciowo usechł jesienią a wiosną ta część której liście uschły żyje, póki co wygląda że rozwinie pąki tylko później od dolnej części.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Fleszu 23:44, 10 maj 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Kilka wiosennych ujęć.
Pracy w ogrodzie tyle że nawet nie ma kiedy zdjąć robić nie mówiąc o relaksie.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Fleszu 23:48, 10 maj 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Ten zakamarek wyściółkowany sianem z wertykulacji trawnika. Póki co chwasty się nie przebijają a wizualnie też nie najgorzej


Wygląda, że przemarzły hortensje ogrodowe bo pąków na zeszłorocznych łodygach prawie nie ma, wypuszcza tylko noew z gruntu. Nawet Anabelki ucierpiały bo tylko jedna zielona, reszta gołe badyle.

Kończą kwitnąć tulipany. Ciekawe, w poprzednich cieplejszych wiosnach niektóre jeszcze do dnia matki miały kwiaty, a w tym roku jakoś szybciej im poszło. A myślałem, że tulipany lubią chłód.

Nastawiłem 50 litrowy baniak gnojówki z pokrzyw, jak się zrobi wyruszę na poszukiwania żywokostu - będzie świetny nawóz dla kwitnących i owocujących bo ta z pokrzyw to głównie azot.






____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Fleszu 00:14, 11 maj 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Warzywnik.

Dziś posadziłem poziomki, w sumie 16 krzaczków zajęło 1 całą skrzynię dość mocno zasiloną kompostem. Zdjęcie przed sadzeniem poziomek.


Cały wyprodukowany kompost wykorzystałem, został tylko materiał do produkcji na przyszły rok.


Ogradzam siatkę od północnej strony matą z wikliny. Wiklina parzona i impregnowana, wygląda dość solidnie, ma podobno wytrzymać 8 lat. Jestem zadowolony z efektu. Optycznie zamyka ogród i będzie stanowić fajny kontrast dla zieleni. Trochę prywatności tez nie zaszkodzi chociaż wiklina zupełnie szczelna nie jest.


Na zdjęciu widać czarne taśmy rzepowe które mają być barierą dla ślimaków. Póki co ślimaków w skrzynkach nie ma, ale generalnie chyba inwazja jeszcze się nie zaczęła więc nie ma co chwalić patentu przedwcześnie.

Maty zamówiłem długie na 5m i tnę na pół bo przęsło ogrodzenia ma 2,5m. Zależało mi żeby zostawić widoczne słupki, lepiej to wygląda niż rozwinięta cała mata zasłaniająca słupki.
Zostało mi do zamontowania jeszcze 12 przęseł. Montaż oczywiście za pomocą trytytek. Trytytki to wg mnie najlepszy wynalazek XX wieku zaraz po internecie

Chmiel Aureus który rósł na tej siatce do usunięcia. Mimo, że to piękne pnącze jest zbyt inwazyjne i obawiam się, że nie opanuję go. Usunąłem 2 krzewy ale korzenie rozrosły się dosłownie na kilka metrów i nie sposób ich usunąć. Mam nadzieję, że nie będą wybijać. Pozostałe 3 których nie wykopałem dziś opryskałem roundupem. Ciekawe czy chemia da im radę. Został jeden chmiel który pnie się na słupie elektrycznym, miesiąc temu ledwo wychodził z ziemi a dziś już sięga 2,5m. Potwornie szybko to rośnie.


____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Fleszu 00:19, 11 maj 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Pomidory i bazylie czekają na posadzenie. Pomidorki koktajlowe w 2 odmianach (czerwona i żółta). Mają być miniaturowe więc pójdą do donic drewnianych które zamówiłem na taras. Donice mają być w piątek, muszę nabyć jakąś ziemię do nich i myślę, że w sobotę przesadzanie. Zimna Zośka już chyba za nami.


A tu wreszcie uporządkowana miejscówka za altaną. Tam jest cień i dość wilgotno więc idealne miejsce na paprocie i hosty.

____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Fleszu 00:33, 11 maj 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Pierwsze rodki w pełni kwitnienia. To chyba Cunningham White.



Po prawej klon Autumn Moon. Chucham i dmucham na niego, żeby nie dostał werticiliozy. Póki co wygląda zdrowo. Podlany i opryskany Previcurem, zasilony nawozem bogatym w potas. Jesienią spora część liści przysychała, naiwnie wierzę że to było tylko poparzenie od słońca.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies