Okej, czyli nie masz jakiejś dużej odległości a dają radę. To pocieszenie dla mnie bo też mam miskanty przed tujami i zastanawiałam się czy nie za blisko.
Strzygłam raz, bo już nachodziły na siebie - w ubiegłym roku
To nie gracki jakiś miskant chiński... bardzo wysoki (czego nie widać, bo w tym roku bardzo się rozłazi, powodem są koty, które zrobiły sobie tam legowiska) odleglość to z 60cm...
Tak widzę U mnie zimozielony jest pas szmaragdów, a i tak w gaiku brakło czegoś Myślę, że kulki będą ok a ile to sama zobaczysz czy 3 starczą czy trzeba ciut więcej
Aniu ale się dzieje, zagajnik brzozowy pełna profeska
Co do towarzystwa to daj coś koniecznie zimozielonego... bo wiosną łysawo i biednie będzie... wiem co mówię (znaczy piszę) bo u siebie dumałam 2 rok co do u siebie jeszcze dołożyć aby działo się wiosną... i w sumie jeszcze nie jestem do końca zadowolona
Proponowałabym Ci kiścienie skoro wrzosy mają się pojawić, bo one takie same wymagania glebowe mają.... ale zastanawiam się czy zgrają się z dereniami... chyba lepiej coś w ciemnym "gładkim" zielonym kolorze lepiej się spasuje
Ejki miałam biedronkowe i właśnie z prawie setki chyba 10 zakwitło w kolejnym roku...
co do dollsów to miałam podobny dylemat jak sadziłam z czym zestawić i suma sumarum zostawiłam same, one są na tyle oryginalne i pod względem kształtu i koloru, że szkoda było dawać im konkurencje, ale jak byś bardzo chciała to na pewno ciekawie będą wyglądać z czarnymi, albo jak chcesz poszaleć i dać im oryginalnego looku to fiolet i ciut pomarańczy dadzą fajny kontrast
edit:
kiedyś zostały mi pojedyńcze paczki z białych saporro i fioletów purple pion dałam je w miksie z paczką dollsów... jakoś średnio wyglądało to połączenie kolorystyczne
U mnie właśnie ipomee z reguły pożera surfinie. Miałam też i seledynową i taką marmurkową - też ciekawa możliwe że mają za ciasno... u mnie są od wschodu i południowego-zachodu i słońce raczej im nie szkodzi
Dziś chciałam kupić wrzośce do donic, w kolorze jasnego różu (czyli takie jak mam w donicach frontowych) dodatkowo chciałam jakieś zwieszające się trawki np beatlesy aby zakryć wątpliwej urody doniczki na parapetach - wrzośców nie było a w niskich trawach też kiepskawy wybór...
Pytasz o tą z tyłu? Ta trawa to jakiś duży miskant ale niestety nie znam... wkurza mnie strasznie bo bardzo się rozłazi na boki.... jakiś taki rozciapany... miałam w planach podwiązać go linką ogrodniczą (zielona to by się nie rzucałą w oczy) ale ilość pająków-krzyżaków, które już są sporych rozmiarów skutecznie mnie od tego odwiódł
Chyba, że chodzi o tą we wrzosach to stipa
Mam linie kroplujące tam, ale w tym roku zauważyłam, że są zdecydowanie niższe i wydaje mi się, że to właśnie przez te okropne upały w lecie.. zobacz jakie duże był w ubiegłym roku
Ewo to rododendron... staruszek leciwy już z 10 lat mam go prawie nie wymaga okrywania, ale w kiepskiej kondycji ostatni rok jakieś grzybowe choróbska się go trzymają
Nie, ale u mnie nie hula wiatr w tych częściach ogrodu, także jestem spokojna.... Mojej szwagierce za to prawie wszystkie mroźny wiatr w zimie wykosił...