Basiu, te ostatnie 10 lat to był istny roller coster... W ciągu tych 10 lat pojawił się dom i dwoje dzieci. Nadal nie wszystko skończone a ja już mam trochę dość. Nie chce mi się już. Wolałabym, żeby było jakoś ogarnięte
Gdybyśmy mieli mniejszą, łatwiejszą działkę i mniejszy dom to już by było. Lepiej by było bliżej miasta... dla dzieci i nie tylko . Te dowozy mnie dobijają No ale wybraliśmy
Cisza i spokój są nieocenione a ja w hałasie nie funkcjonuję.
Asiu, młoda dziewczyna z Ciebie z dwójką dzieci a ogród dojrzały. Jak to możliwe? Wszystko rośnie w zaplanowanych miejscach i dobrze przemyślanych. Tylko podziwiać.
A skarpa ta czy inna to kwestia czasu. Z resztą zawsze coś chce się poprawić. Będzie czas to poprawisz, zrobisz. Ale już jest pięknie.
Myślę Asiu, że im wolniej się planuje i robi w ogrodzie tym więcej czasu jest na porządne przemyślenie i docelowe posadzenie roślin. Bo jak szybko, bez namysłu to potem tylko przesadzanki pozostają.
Platan rośnie jak szalony. Pasuje mu u Was.
Basiu, pospacerowałam u Ciebie W każdym kątku rośnie coś ciekawego. Urzekające masz hortensje i powojniki i widzę, że krwawnica się wychyla
Basiu jak sobie myślę o swojej działce to się wkurzam, bo z jednej strony jest przestrzeń a z drugiej strony nie mogę tego ogarnąć, a już duża skarpa przyprawia mnie o zawrót głowy.
Masz super wielkość działki, akurat, żeby się nie " zajechać".
Buziaki
Jałowce, trzmielina, suchodrzew jak najbardziej się sprawdziły, ale teraz chciałam iść z obsadzaniem dalej w stronę drogi, a tam skarpa jeszcze wyższa. To idę czytać o roślinkach które wymieniłaś dzięki
Fajne widoczki Kasiu, hortka się bierze za kwitnienie, skarpa ładnieje z dnia na dzień
Oj ale by mi się teraz przydał taki zdolny mąż jak Twój- tak patrzę na tą kratownicę w oddali- pewnie by zrobił bez problemu kilka małych podpórek do powojników. No niektóre z nas mają szczęście z mężami a inne (ja) muszą tylko zazdrościć
O kurczę! Muszę zaznaczyć pinezką na mapie, żeby to kiedyś zobaczyć!
Ewuś, przychodzę do Ciebie z pytaniem odnośnie róży Rosenfaszination. Kupiłam ją dziś pod wpływem niczym nie uzasadnionego impulsu i zastanawiam się z czym ją skomponować. Jakie tło byłoby dla niej najlepsze, jaka wysoka u Ciebie rośnie?
Mi park oliwski zawsze się podobał. Teraz wydaje mi się jeszcze ładniejszy.
Myślę, że pytasz o to miejsce ze zdjęcia. To taki wgłębnik-skarpa. Znajduje się w nowej części Doraco.
Skarpa. Tutaj jeszcze sporo do zrobienia (ok. 1/6 jest na razie obsadzona), bo głównie chodziło to, że na skarpie jest duży problem z koszeniem i trzeba było w końcu pozbyć się tej trawy i zielska. Jeszcze skromnie to wygląda, ale posadzenie jeżówek było świetnym pomysłem. Posadziłam jeszcze trzcinniki (na razie maleństwa), rozchodniki, kocimiętki, przetaczniki. Czyli to, co miałam w nadmiarze.
Przyjemnie jest pić kawę i obserwować motyli spektakl.
Sylwia, ciężko mi powiedzieć, bo to stroma skarpa, góra się sama formuje w łąkę a dół to głównie skrzyp. To byłoby rozwiązanie bardzo tymczasowe chyba, na kilka lat. Chyba, że stwierdzimy, że nie damy rady to sobie odpuścimy. Na starość zawsze można zlecić koszenie skarpy Sama nie wiem co robić, bo widzę, że mnie to wszystko przerasta...
Kasiu, dzięki za fotkę Też masz wysoką dosyć, ta Twoja nie urośnie duża? Bo mnie powiedziano, że pendula wcale nie musi byc mała, ona będzie mieć tylko 'płaczący' pokrój, choć ja nie wiem czemu zakodowałam, że każda pendula to mała
Skarpa wygląda bardzo fajnie, hortki zaczynają kwitnąć i przyciągać wzrok Reszta migiem się rozrośnie, będziesz mieć bardzo ładnie.
Dosadziłam róże. Teraz tylko czekać , aż wszystko urośnie. 2 lawendy mi umierają myślałam że mają za sucho a one mają za mokro. Teraz już wiem że skarpa skarpie nie równa , bo moja jest po stronie gdzie z pól schodzi woda.
No właśnie Basiula. Teraz, tak jak Hania pisze, kiepski czas na przesadzanie. Ja to robię bo skarpa będzie ociosywana, więc rośliny poszłyby na zmarnowanie, a tak to jakaś marna szansa, na to, że je jakoś ocalę jest.
Poczekaj na jesień z tym przesadzaniem. Zbieraj inspirki
bordowe kloniki są na ogniskowej i też mają brązowe w nóżkach ....tylko to młodziutkie nasadzenia i narazie szału nie robią
mam chwilami serdecznie dość swojej pracy -z chęcią bym się zajęła roślinkami ,ale nie wiem od czego zacząć i czy jest się w stanie z tego utrzymać ( wcale kokosów nie pragnę ,ale na opłaty i jedzenie dobrze by było )
Basenowa skończona 2 dni temu -najmłodsze dziecko w ogrodzie -trawy spore ,to wydaje się starsza
za płotem doszedł jeden dom i drugi w dalszej odległości się buduje ....ja z przodu domu mam sporo sasiadów ,jedynie tyły puste i oby tak zostało jak najdłużej
może też nie poznałaś ,bo teraz najwięcej działam na nowej części
A Ty jeszcze w dwupaku ? ....Nineczka coś się nie śpieszy trzymam kciuki i mobilizuję dziecię do wyjścia