Dzisiejszy dzień spędziłam w ogrodzie -gonitwa myśli i to co się dzieje u naszych sąsiadów spowodowało ,że musiałam zająć głowę i ręce ......
uprzątnęłam całe przedpłocie -jakoś najciężej mi się zawsze za nie zabrać ,bo oprócz traw i rzędu berberysów nic na nim nie ma ....ale trawy i sprzątanie po nich -to już jest robota i jeszcze ścięłam berberysy ,-więc kłujących gałązek masa do zbierania ....
widzę ,że dziś cisza na forum .....chyba większość z nas ma ciężki dzień .......
przyszły moje kolejne rękawice -te Tarciowe i też są super ,ale chyba mogłam sobie wziąść jednak mniejszy rozmiar
królewskie mam idealne ,a te jakby troszkę za duże na kciukach przede wszystkim -liczę na to ,że po pierwszym praniu troszkę się skurczą
ogród mam posprzątany ,zostało mi zrobienie kantów ,wertykulacja trawnika ,no i trzeba zacząć wysiewy
dziś jeszcze popikowałam papryki,bakłażana ,pelargonie ....miałam robić kolejne wysiewy ,ale coś mi już dziś nie idzie robota
