Nikito, fantastyczne miejsce zakupowe miałyście, i spotkanie, prezenty posadzone niech dobrze rosną do zimy się zakorzenią. A Szaragdzik przycięty modelowo- mój sąsiad kilka ulic dalej też tak potrafi zazdroszczę pozytywnie
Moje jednoroczne jeszcze dają radę, ale niech jeszcze popada to nie wiem...
Już na surfiniach, na liściach biały nalot- grzyb?? Pryskać?? czy zaraz wyciepać??
Nie o takim grzybobraniu marzyłam
lepiej ?
Wilcza mama pociesza smutnego Łukasza...ale wiesz...nie ma co się martwić..może jeszcze..."co się odwlecze..."
nosek do góry ... masz takie piękny ogród...i dobrze o tym wiesz...nikt nie musi Ci tego potwierdzać... a ja wiem co mówię !!!