Nasz przydomowy ogródek
17:06, 08 maj 2013
Zbyszku, dawno mnie nie było, a tu tyle kolorów!
Tawuły też takie mam - i te żółte, i te pomarańczowe - bardzo wdzięczne roślinki, niekłopotliwe, a takie ładne, dają piękne plamy barw, można ciąć do woli i jeszcze łatwo je rozmnożyć.
Moja wiosenka dopiero powoli Twoją goni. Wczoraj rozkwitły wreszcie floksy. A oleander jeszcze w domu, zastanawiam się czy już wystawić, czy dopiero po zimnej Zośce.
Tawuły też takie mam - i te żółte, i te pomarańczowe - bardzo wdzięczne roślinki, niekłopotliwe, a takie ładne, dają piękne plamy barw, można ciąć do woli i jeszcze łatwo je rozmnożyć.
Moja wiosenka dopiero powoli Twoją goni. Wczoraj rozkwitły wreszcie floksy. A oleander jeszcze w domu, zastanawiam się czy już wystawić, czy dopiero po zimnej Zośce.