Na razie podaję ci propozycje kształtu rabat.Potem można będzie pomysleć nad nasadzeniami.Ale myślę że do tego będzie więcej podpowiedzi od innych.
Możesz też zrobić tak:
Mam pytanie odnośnie hosty.
Kupiłam całkiem przypadkiem (jadąc do urzędu marszałkowskiego) dwie hosty w promocji po 5 zł za sztukę.
Czy to co ja podjadło, prócz ślimaków, to jest jakiś robal? Ma takie małe dziurki, nie za dużo ale kilka jest. Wolę się upewnić zanim przyniosę do ogrodu jakiś zwierze.
Jeszcze jeden pomysł z nieco zróżnicowanym terenem.Mogłoby się trochę więcej dziać w tym ogrodzie.
Stopień mógłby mieć wysokość 10-15cm. Zależnie jak nas teren puszcza.
Kondziu gratuluję rocznicy i niech się Wam wiedzie na 50 następnych lat a kompozycja kwiatowa bardzo ladna i zastawa też i obrusik z haftem angielskim i richelieu wszystko z gustem, ślicznie prezent też bardzo fajny, a buty pogubili z wrażenia czy zbytniej ilości procentów?
Była wiosna jest środek lata.
Na balkonie szaleją pelargonie bluszczolistne.
które w zbliżeniu stają się wręcz bajkowe
Bardzo je lubię, są niezniszczalne
Zacząłem wstępnie rozkładać to co mam i mętlik w głowie... znowu będzie pstrokato. Jakk to jest, że wyjde za płot do kogoś innego i od razu pstrokatośc wychodzi z mojej głowy. To chyba już tak na mnie działą mój ogród.
Do rzeczy
Patrze na zdjęcia i korekty już potrzebne, iglaczek wypad, Evergoldy przeprowadzka
Wczoraj po pracy wybrałam się do mojej ukochanej Galerii przez duże G bo miałam po prostu ochotę pogadać na żywo z bratnią duszą, znaleźć się na moment w otoczeniu samego piękna. Napiłam się kawki, porozmawiałam, pooglądałam, nacieszyłam oczy i duszę. Do domu wróciłam z lampą na schody .
Popołudnie w każdym razie bardzo mi się udało.
Ale cudnie. Trawe masz wzorcowa zazdraszczam. A budleja piekna, szkoda, ze nie mam gdzie jej wcisnac Co do hortek, ja zawsze je bardzo krotko scinam i pieknie odbijaja. Im starsze tym wyzsze
Basiu dziękuję za Twoja propozycję.
Teorię znam, że nie powinno być wszystko widoczne jak na dłoni.
W praktyce nie jest to takie łatwe.
Tam gdzie warzywnik to jedyne miejsce nasłonecznione i oddalone od ulicy, wiec niebardzo mogę je przewęzić. Myślałam o ułożeniu rabat 1x2m wzdłuż i pokombinowaniu, ale przewężenie to zawsze mniej miejsca na warzywa. Mogłoby być ciekawiej w innym ustawieniu niż 3 rabaty koło siebie...
A co do jęzora, to mam w tej chwili koncepcję nad którą pracuję - koło żwirkowe wypoczynkowe z posadzonym na nim ambrowcem, okalone ekranem z cisa, który nieco zasłaniałby co się na tym kółku dzieje. No i wcześniej zakręca niż jest narysowane zasłaniając śmietnik.
Jak narysuję to pokażę. Pokombinuję jeszcze z tym warzywnikiem.
Ojej to wszystko z nerwów i na pewno trochę popracowałaś w ogrodzie przed wizytą kuruj się poczekamy, buziolkiVivo dostałam połamanego Galweya gałązkę wstawiłam do wazoniku i się rozwinęła czy to kwiatki Galweya?
Uroczy ten Wasz maluszek do schrupania, myśle ze nauka w domu jak najbardziej ale szkolenie to po ukonczeniu 4/5 miesiaca. Fido zaczął koniec 6 m , i efekty były a u młodszych piesków ktore chodziły to ucieczki, zabawa, rozproszenie.