Dawno nie cieszył deszcz jak tego upalnego lata. Od wczoraj PADA!!!!!!!!!!
I temperatura przynosząca w końcu orzeźwienie. Choć trochę ostygną nasze domostwa, nagrzane do czerwoności.
Udało mi się jeszcze wczoraj zrobić trochę zdjęć.
Powiem Wam, że kocham ten mój maleńki zielony azyl, pewnie niedoskonały, wymagający jeszcze wielu zmian, ale już wiem, jakie rośliny najbardziej przyciągają mój wzrok i cieszą duszę i bez których nie wyobrażam sobie moich rabatek.