Zapraszam do oglądania przepięknego ,idealnego ogrodu Anitki moimi oczami

No nie zdążyłam!!
Deszcz przylazł. Z drugiej strony dobrze, bo podleje, bo już było miejscami suchawo.
Zdążyłam tylko kawałek skarpy odchwaścic odkrywając korytarze nornic. Trochę im tam pozasypywałam, zaraz będę szukać, co jeszcze mogę zrobić. Wsadziłam 4 jaśminowce, 1 tawułę szarą, 3 floksy, 4 michałki. W międzyczasie przyjechała kuzynka i jak to zabaczyła zaoferowała również michałki od siebie jeszcze w innym odcieniu niż moje - jupi!

A na róże już nie starczyło czasu. Kawałek dopiero przygotowałam w deszczu… Ale za to niedziela będzie dla nas!

No i mniej więcej sobie rozplanowałam moją Boho/retro rózankę:


Starałam się uwzględniać wymiary
1x Novalis 80x40
2x Koko Loko 90x60
1x Mokarosa 80x60
2x Honey Dijon 100-150x50
2x Jude the Obscure 120x120
1x Julia’s Rose 60-105 x 45-90
1x Stainless Steel 1 150-215x100-140
1x Wollerton Old Hall 150x90

Wiadomo, że wymiary są tylko orientacyjne, ale czegoś się chwycić musiałam

Agatorek napisał(a)

Dziś zobaczyłam, że pierwszy ciemiernik kwitnie!
Nie wiem, co to za odmiana, zniknęły mi znaczniki

Ładne te ciemierniki i super że już kwitną ale też nie wiem co to za odmiana. Powoli zaczyna się już sezon kwitnących ciemierników tych z wczesnych

Cały dzień pada, a planowałam posadzić cebulowe

Długa prosta z innej perspektywy.







Tawuły japońskie, po sierpniowym cięciu, wyglądają jak wiosną. Na ich przebarwienia trzeba jeszcze poczekać.

Najpiękniej jesienią wygląda nieformowany żywopłot wzdłuż długiej prostej. 40 m jesiennych przebarwień daje po oczach.
choina kanadyjska, bordowolistne pęcherznice



mahonia, derenie Sibirica, tawuła wczesna



krzewuszka Variegata, irga błyszcząca





Po prawej trawy przy tarasie, po lewej żywopłot (tawuły Nippońskie, klon Ginnala, krzewuszki Purpurea nana)

Najbardziej wyłysiały rajskie jabłonki, bez Palibin i świdośliwa na garażowej.







Palibin po prawej.



W innych częściach ogrodu świdośliwy mają się dobrze.

Róże wciąż produkują kwiecie.
Bonica





Rose de Resht



Rozarium Uetersen



Zakwitły tojady.

Przedstawiam wszystkim nową wersję "Panienki z okienka"

Żywopłot bukowo-grabowy też wchodzi w fazę przebarwień.



Dla kaliny koralowej i oczara wirginijskiego w ogrodzie już zabrakło miejsca. Dobrze sobie radzą na zapłociu.





Fastigiaty raz jeszcze. Wysokie już są.





Na zegarowej zbrązowiały kwiatostany hortensji. Jeszcze nie fruwają po ogrodzie.

Roocika napisał(a)

Haniu, wycieczka niesamowita i z takimi przygodami to zostanie na jeszcze dłużej w pamięci.

Ogród w jesiennej odsłonie to zupełnie coś innego niż słoneczna Grecja.

Tam drzewa się w ogóle nie przebarwiają. Na platanach usychają i opadają na ziemię.
Mamy szczęście, że u nas jesień daje taki cudowny spektakl.

Przedpłocie. Jesień wita już od progu.

Cudowny ambrowiec. Widać go z daleka.





Graby Fastigiata pożółkły, ten egzemplarz klona Ginnala ołysiał.





A ten Ginnalek zachował listki w dolnych partiach.




Pięknie przebarwia się klon Henry'ego.

Monia81 napisał(a)

Elu już sobie zapisałam i wiosną wyślę
A co do fotek, to czasami mam wrażenie, że to samo pokazuję i jakoś takoś mało focę w tym roku... ale coś wrzucę październikowego buziaki

Twój ogród zmienia się wraz z porami roku więc nigdy nie jest tak samo