Trzeba by było stworzyć taki wątek, gdzie będziemy dzielić się naszymi niepowodzeniami zakupowymi, czy to dotyczącymi roślin czy narzędzi. Żeby ustrzec innych, to chyba uczciwe

O tulipanach Twoich czytam, i nie wiem czy się śmiać czy płakać Poczekam z decyzją aż moje zeszłoroczne się pokażą kolorystycznie

tymczasem poużalam sie nad tulipanowymi pomyłkami. Domagam sie korony!
Wszystkie, WSZYSTKIE fioletowe tulipany (niezależnie od deklarowanej odmiany) okazały sie być czerwonymi.
Moja matka nie może wyjść ze zdumienia, ile to ja jej kwiatów do wazonów ścinam. A i tak nie nadążam, bo co raz kolejne zakwitają na czerwono. Naprawdę, płaczę ze śmiechu
No nic, wyciągnełam wnioski gdzie NIE kupować, czerwońce wyjmę z rabat i wsadzę w kącik pt "tulipsy do maminego wazonu"
Ale na działeczce i tak jest cudownie, tak jak pewnie w kazdym ogrodzie, wszak za chwilę maj
widoczki z tarasu

majestatyczne szachownice perskie

Co ty się tak czepiasz czerwonego, bsrdzo ładne tulipanki
Zazdroszczę ci tych koron cesarskich bo moje od lat są liściowe