Miałem dzisiaj jakiś cięzki dzień... chyba typowe zmęczenie materiału, najzwyklejsze "żeby to mi się chciało tak jak mi się nie chce" ale pospacerowałem sobie po ogrodzie i przy okazji kilka zdjęć zrobiłem.
Tak patrząc dzisiaj na ogród dobrze, że posłuchałem słów Danusi, które napisała mi w zeszłym roku

"masz duszę kolekcjonera i rób zgodnie z sercem Nie musisz się stosować Ja też byłam kolekcjonerem kiedyś, ale jestem starsza, Zdążysz w zyciu wszystkie opcje ogrodnicze "przerobić"

Postanowiłem się wtedy tego trzymać przy okazji spróbować stworzyć ładny ogród z kolekcją roślin, a nie tylko kolekcje roślin i tak sobie myśle, że jestem na dobrej drodze i w kilku miejscach już mi się to udało.

Miejsce i perespektywa, z której jestem wybitnie zadowolony i za każdym razem gdy tędy przechodze mam uśmiech na twarzy






Swoją drogą jak tak patrze na Carexy to w przyszłym roku moje buksiki bęą w nich tonąć

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Cieszę się bardzo że się podoba bo to sprawia, że praca jaką wkładamy w nasz ogród ma sens. Oczywiście sami się tam bardzo dobrze czujemy ale czasami zmęczenie, czas i kasa jaką się w to wszystko wkłada sprawia, że przychodzi chwila zadumy i pytanie PO CO?
Wystarczy jednak rano wyjść do ogrodu albo przeczytać pozytywne opinie na forum ogrodowiska i już wiem PO CO to wszystko.
Jak wcześniej pisałam ogród ma dopiero rok i właściwie jeszcze się tworzy. Mamy gotowy tył i jeden bok (ten szerszy ). Postaram się teraz pokazać resztę.


Moje kochane grujeczniki

Grandflora będzie przesadzona bo chyba trochę jej ciasno

Dopracowałeś trawnikową aleję.........wygląda jak zielona rzeka, a nawet lepiej



nie wspomnę o rabatach, pięknie Kondziu

Budleja w pobliżu piaskownicy i ławki, poziomki na wyciągnięcie ręki

Marzenka, to dzięki temu smaczkowi ten ogród jest tak rozpoznawalny i wyjątkowy, to fajny element, a mnie zachwyca ciągle.

Jeszcze dodam, karmnik w tym przypadku jest idealny bo udaje mech, w dodatku żółty, jednak karmnik to karmnik, nie jest zbyt długowieczny. Musisz go co kilka lat wymieniać, żeby stale młody był. Taki już los pracowitego ogrodnika

Wedzonka....Zapach piekny ale ja pozachwycam sie Twoim ogrodem i zyjacym ptakiem