A w ogrodzie wesoły nastrój, letni klimacik, gorąco i po raz pierwszy od dłuższego czasu nigdzie nie pędzę, rozsiadłam się na leżaczku i chwytam chwilę
Krakusie, Aniu, Agnieszko miło że zaglądacie do mniemimo nudy panującej.
rybki i kurczaczki uwędzone wczoraj.