Zwał jak zwał,ale jak ich nie kupić?
Już w zeszłym roku widząc wasze ,wiedziałam że też sobie kupię,szkoda tylko że troszkę drogawe są!
Obym tylko nie wyrwała siewek, o ile się pokażą
Nie pamiętam nazwy Ewo ale wiem gdzie je kupiłam. To róże parkowe kupione u Starkla wiem że tą jaśniejszą kupiła ostatnio Weronika znajdziesz nazwę u niej .Ta ciemniejsza bije wszystkie róże na głowe które posiadam pod względem zdrowotności i czasu utrzymywania kwiatów na krzewie .Poza tym jest mrozoodporna ,zdrowa i ma inny kolor rózu Nie umiem go określić Powiedziałabym że to róż z maliną połączony .Jeśli wejdziesz do Starkla rozpoznasz je być moż On nie ma zbyt wielu gatunków ale nie ma też wyrażnych zdjęc dlatego nie wiem która z tych co oferuje jest moją .Może masz lepsze oko ,moje już stare i do niczego:-)