Dziś w drodze powrotnej do domu mijaliśmy dużą szkółkę. Nie mogłam się oprzeć żeby nie wstąpić choć na chwileczkę i...

Znów uległam pokusie .

Pozdrawiam Kasieńko! Jak Ty pięknie eksponujesz swoje roślinki!

Faktycznie dynia zaszalała.
W ubiegłym roku (też miałam nadmiar)robiłam dekorację na Halloween, wyglądały super.

he, he dynia wędrowniczka
Pozdrówka wieczorne pozostawiam; rabatka z trawami fajna i nie katujesz, wiadomo, że najchętniej pokazuje się to, co już skończone i cieszy oczy

Hej Kasiu. widzę, że u Ciebie dynia ładnie obrodziła. Co z nią robisz?

Kasiu dużo zamroziłam, bo na bieżąco byłaby nie do przejedzenia. Ale robimy zupę z dyni i leczo. Staram się jeść dużo dyni o jest baaardzo zdrowa. Czasem po prostu ugotuję sobie trochę takiej pokrojonej w kostkę, troszkę posolonej i wcinam z jakimś mięskiem.

ja też uwielbiam dynie, jest zdrowa i mało kaloryczna. Ja nigdy nie mroziłam. Od kilku lat robie w słoiki dynie z jabłkiem dla córci, do ciast. swieżą też wykorzystuje tak jak Ty na zupke z makaronem

Moje hortki maleństwa na razie nie wyglądają najlepiej dam im jeszcze trochę czasu.

pozd