witam od roku jestem z Wami podglądam pytam, troszkę pokazuję no i oczywiście podziwiam.
Patrząc na cudowne ogrody prezentowane na forum troszkę obawiam się pokazać to co przez cały czas tworzymy dookoła domu, ale ryzyk fizyk może komuś się spodoba, a może ktoś podpowie jak poprawić.
Ja na swojego mam co chwilę nerwa.. ale kocham.... dziś wyciepałam firletki, i to co sie położyło.. mam pusto i dziurawo... . ale szlag mnie trafiał na ten widok... a teraz też trafia.. fotek nie mam....... bo jest syf..
A to rozwary.. mam na skalniaku i we wsiowym..
hehe.... na końcu część dziś poszerzyłam teraz ma jakieś 1.3m. Przesadziłam żurawki green spice na 1szy plan. Żółte pójdą na inną grządkę, jak już będzie zrobiona. a jak dojdzie obrzeże to pewnie jeszcze z 20cm szerokości przybędzie. Tam za zawijasem tez poszerzę pewnie o jakies 30-40cm bo się już ciasno zrobiło. Plus zaczynam rozważać kompostownik... zrobiłabym go w rogu, a częściowo zakryła cisami
poszerzanie z 1 stron nie wchodzi w grę, ale właśnie o tej prawej myślę, żeby dodać jej z 30-40cm +10cm na obrzeże No ale, nie od razu Rzym zbudowali! Póki co dalej pada!
U mnie mączniaka nie ma, ale .... nawozów nie daję, bo rosną na żyznej ziemi dobrze, wiec nie ma sensu nic dawać.
I moje siewki jeżówkowe Też trochę sobie zostawiłam.. i są na wsiowej