Kasiu.
W ogrodzie najlepiej jest posługiwać się cały czas deszczówką. Woda w ogrodach które żyją w zgodzie z naturą jest praktycznie tylko nośnikiem jakiejś substancji. W tym przypadku jest tak samo. Chodzi o to, żeby z wiadra przefermentowanego ptasiego pomiotu otrzymać np. 5 konewek rozcieńczonej substancji która wystarczy Ci do zalania całej powierzchni kompostu i do dostatecznego przesiąknięcia jej wgłąb materii. W tej chwili są dosyć chłodne noce dlatego proponuję Ci abyś potrzymała gnojówkę w cieniu pod jakimś przewiewnym okryciem ok 3 tygodnie.
Tak wygląda mój przefermentowany gołębi pomiot przygotowany do filtracji i dostatecznego rozcieńczenia go deszczówką.
Małgocha1960 – dzięki za odwiedziny, powojniki w tym roku u mnie prawie wszystkie padły na uwiąd, i straszą, zamiast zdobić, tylko ten jeden jakoś przetrwał, i choć tak pięknie „buchnął”, to miał jeszcze tylko jeden kwiat i teraz tylko wegetuje. No ale z jego korzeniami bardzo mocno współpracował kret.........
Myślę, że ta fotka przede wszystkim Ci się należy - melduję, że plan wykonany wg Twoich sugestii i jestem niezmiernie kontenta:
A co do reszty fotek, to pokażę jedynie te naj, naj, naj.......
Deszcz lać przestał, wyszło słonko,
Rozśpiewały się ptaszyny,
Bo inaczej być nie mogło,
Mając TAKIE odwiedziny............!!!!!!!!!!!!!!!!
Nareszcie znalazł się ktoś bystry do rozszyfrowania zagadki.
Gratulacje dla Ewuni.
Twoje zakupy- bombowe. I jak dużo zainwestowałaś. Ja z wojaży przywiozłam hibiskusa syryjskiego białego z czerwonym sercem. Na inne zakupy na razie nie mam kasiorki.
Pozdrowienia gorące zostawiam.
Schody właśnie są wykładane gresem w kolorze beż pieprz z solą. Wcześniej były w kolorze grafitu w delikatne białe kropki ale po zmianie aranżacji takiego w rozmiarze 30x30 nie mogliśmy kupić, więc zdecydowaliśmy sie na inny kolor. Jak tylko będą gotowe to oczywiście zrobię zdjęcie. tu mały fragment
Jolu, póki co opowiem, że dziś się narobIłam w ogrodzie, i na dodatek efektów na poletku nie widać. Za to jeszcze widać multum pracy do wykonania w kuchni. Pomidory skrzynka do zamiany na przecier. Borówkę planuję zdżemować , ale to potrwa, bo cały kosz grzybowy dziś zebrałam. 8 szt dorodnej cukinii. No i maliny słój 3 -litrowy uzbierałam. Teraz ździebko odpocznę i dalej do kuchni.
Zdjęcia czekają na wgranie do kompa. Pranie do zrobienia. I na jutro zaproszenoie do wnusi na urodziny.
Kasiu jak jest coś do plewienia to dobry czas bo ziemia wilgotna i chwaściory same wyłażą.
Karolu dzięki.
Zobaczcie jaki prezencisko dziś otrzymałem. Dziewczyna zadzwoniła do drzwi i powiedziała że chce aby prezent rósł w tym ogródku. Wypiliśmy kawkę, nie obeszło się też bez placka z jabłkami i śliwkami.
Tylko czy ta piękna rozplenica przetrwa zimę i wystartuje na wiosnę? Jestem dobrej myśli.
Nie ma co dumać - już posadzona. Wydaje się że miejsce na nią czekało.
Własnie kończę tworzenie miejsca na mój przedogródek przy szeregowcu. Oczywiście miejsca nie będzie zbyt wiele ale uwielbiam rośliny wkoło domu i chciałabym również przed domem stworzyć coś na co mogłabym patrzeć przez cały rok.
Marzą mi się rośliny przypominające Toskanię ale w moim klimacie raczej to niemożliwe. Mieszkamy w Szczecinie na samym szczycie wzgórz warszewskich i troche u nas wiejePrzedogródek leży od zachodniej strony więc słońce jest od ok 11 do samego końca dnia.
Musze obsadzic trzy miejsca : 1. lewa i prawa strona wjazdu do garażu, pas miedzy ogrodzeniem i chodnikiem i 3. i oczywiście sam przdogródek przy wejściu do domu
Chciałaby by wśród roślin zauważalna była lawenda i inne rośliny w kolorach lila i fiolet. Do wykorzystania mam wśród mojego zapasu ogrodowego, piękna azalie o kwiatach barwy ciemnego pomarańczu (krzew duży do przesadzenia ze starej działki (około 7 letni),3 tuje kuliste wysokość około 40 cm, parę trzmielin, 2 krzewuszki (jednia o liściach biało zielonych a druga o zielonych liściach czerwonych kwiatach, oraz młody krzew hortensji bukietowej.
W tej chwili zamieszczę zdjęcia z placu budowy poglądowo
Ewo
zobaczyć i uwierzyć to powiedziałabym jeden z wątków ogrodowiska nie miałabym takiej rabaty gdyby nie forumowa nauka a propos planów ja też miewam zaćmienia i brak koncepcji. A czasem bywa jeszcze okrutniej- koncepcja jest a możliwości brak (przeróżnych)więc głowa do góry, natchnienia przychodzą niespodziewanie.
Kasiu, dzięki za pozytywną opinię. Tak szybko można mieć piękniej w ogrodzie. Rzeczywiście jesień szybko nadchodzi, ale zauważyłam również że hortki wypuszczają jeszcze nowe kwiatostany zielone, więc może będzie piękna złota jesień