No jakoś nie moge się wyrwać z takiej niechęci do wszystkiego ostatnio, normalnie jakiś weltschmerz

ale spokojnie na ogród nie narzekam jestem już zadowolony z tego co mam, a niedoskonałości, które denerwują przecież w końcu pozmieniam bo plany już mam.
Nawet z tego wszystkiego zapomniałęm pokazać skończoną rabate, a od 2 dni finito.
Mam za to kilka innych zdjęć.