Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród w budowie - nieustającej 20:49, 17 lip 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Ozz napisał(a)
Ech... u mnie z mrówkami jest to samo... a wraz z nimi niestety pojawiają się mszyce... patrzę na moją biedną Shneewitchen, która tak pięknie buja mimo całych pędów oblezionych... grrrr.. jutro oprysk.

A co do jeżówek to trafniejszego sformułowania bym nie mogła znaleźć - ,,lądowiska dla owadów"


A u nas mszyce zniknęły, że tak powiem "samoistnie".
Bardzo mnie cieszą te wszystkie pszczołowate i trzmiele na moich kwiatkach i ziołach. Wczoraj widziałam chmarę motyli - objadały się nektarem z oregano, które właśnie kwitnie.

Rabata na kwiaty cięte - na razie jeszcze niczego nie cięłam. Zrobiłam ją pod pergolą z winogronami i brzoskwinią, ale rosną tam też pomidory, których szkoda było wyrzucić. W końcu też są jednoroczne, nie?








Bardzo chciałam mieć taką "niezwykłą" koniczynę. Nie tak łatwo ją kupić, więc kupiłam paczkę nasion od Legutki, w której zgodnie z obrazkiem miała być taka purpurowa koniczyna, albo żółta. Wzeszła ślicznie, urosła, przesadziłam do ziemi i bijącym sercem oczekiwałam pierwszych kwiatów. No i wyrosły... zwykła, polna, różowa koniczyna. Bardzo dorodna, bo na dobrej ziemi. Co za oszustwo, sprzedawać takie coś, nasiona były droższe niż innych kwiatków. I tu naprawdę nie chodzi o te 4 zł, ale o to że poważna firma wkłada do torebek coś zupełnie innego, zupełnie innego od tego co oferuje.
Wczoraj się okazało, że w tych kilku roślinach, jest jeden rodzynek - właściwa odmiana koniczyny. Tu na zdjęciach jest dowód oszustwa:










Moja bajka 20:49, 17 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Piaskownia na zakręcie 20:40, 17 lip 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12075
Do góry
Grzybienie w naszych stawach - Nymphaea 20:39, 17 lip 2014


Dołączył: 20 gru 2011
Posty: 442
Do góry
Mariusz mam pierwszy wyczkiwany kwiat piekności jeszcze raz stokrotne dzięki.
Black Princess

Życie w wiejskim ogrodzie 20:37, 17 lip 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
MagdalenaK8 napisał(a)
Zaglądam i pozdrawiam i przez skórę czuję żeś przemęczony, przepracowany i w niedoczasie . Ja oprócz dwóch pierwszych przymiotników tylko 3 .


Madziu Ty to masz nosa na odległość Ostatnio na wszystko brakuje czasu Pogoda jest bardzo kapryśna Deszcz, grad i słońce Mój organizm jest rozregulowany Czekam z utęsknienie na urlop

Pozdrawiam

Moja bajka 20:34, 17 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry


Ogród w budowie - nieustającej 20:34, 17 lip 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Ośmiały też zaczęły kwitnąć, ale nie mam zdjęć. Czarnuszki też w pełni rozkwitu. No i liliowce. Spróbujcie zerwać płatek u nasady i skosztujcie - pyszny, chrupiący, słodki. Powstrzymujemy się z trudem, żeby nie skubać więcej, bo jednak bardziej chodzi o kwiaty w ogrodzie od frontu.





Posadziłam purpurowe i niebieskie czosnki miedzy liliowce, bo myślałam że zakwitną tak na początku czerwca, jak jeszcze liliowce nie zakwitną. No i pomysł był z tych głupszych, to jakoś dały radę wyrosnąć w tym gąszczu, ale w ogóle ich nie widać.



Nie mam jakiś szczególnych, wyfikanych odmian, ale dużo jest pachnących, no i mam liliwca cytrynowego, którego tak szukałam, ten pachnie najpiękniej.


















Życie w wiejskim ogrodzie 20:33, 17 lip 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Ozz napisał(a)
Dawaj nowe fotki
Pomidory już pewno czerwone...


Pomidorro zarówno te pod folią jak i na zewnątrz czerwienieją Zrywam na bieżąco

Piaskownia na zakręcie 20:33, 17 lip 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12075
Do góry
I troszkę kwiatuszków



Połowa działki - czyli mam powoli dość 20:32, 17 lip 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Do góry
To jest Polestern
Połowa działki - czyli mam powoli dość 20:32, 17 lip 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Do góry
Ogródek Hanusi - kolejny sezon 20:29, 17 lip 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Halinko,na grządkach kipisz.Cebula, groszek i czosnek już zakończona wegetacja. Pustych miejsc jednak niema- poszła rosnąć fasolka szparagowa.
A ta siana w maju już daje strączki na obiad. Cukinia, ogórki rosną.Z buraczków robię zapasy botwinki na zimę.
I wszędzie buja się koper.
Kwiatki możnaobejrzeć na poprzedniej stronie. W ciągu dwóch dni zmian nie ma.
Jestem dumna z tej żółtej jeżówki- kupiona za 5 złotych w ubiegłe lato.
Nasiona wysiałam i wzeszły. Teraz trzeba pikować we właściwe miejsce.
Ciekawe czy powtórzą kolor? Ale to może sprawdzę w przyszłym roku.




Życie w wiejskim ogrodzie 20:25, 17 lip 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Witam wszystkich bardzo serdecznie Troche mnie nie było przez nawał spraw i obowiązków ale postaram się nadrobić zaległości choć nie będzie to łatwe

Bardzo dziękuję za miłe słowa i oczywiście że mnie odwiedzacie Postaram sie każdemu odpisać i wkleić nowe zdjęcia bo po ostatnich dwóch tygodniach intensywnych opadów ogród bardzo się zmienił Czeka mnie bardzo dużo prac ogrodowych ale myślę że uporam się w weekend ze wszystkim jeśli tylko pogoda pozwoli

Pozdrawiam

Makowo na Kociewiu 20:23, 17 lip 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
makkasia napisał(a)
dla wszystkich jest miejsce zapraszam


tak było

tak jest


Żurawki pasują do koloru ławeczki. Super
I widzę komplet z palet.
Ogród w budowie - nieustającej 20:17, 17 lip 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Zaniedbałam Ogrodowisko ostatnio, w ogrodzie jestem z doskoku no i niestety to widać. Mam trochę takiej ogródkowej depresji...
Wczoraj jak pieliłam, użarła mnie mrówka, a właściwie mrówki jakieś złośliwe i mam spuchniętą kostkę i kawałek łydki, bo ukąsiły w dwóch miejscach. Coś jak w zeszłym roku tuż przed angielską wycieczką, bo na niej cierpiałam. Mrówek przez te letnie mokrości jest mnóstwo, włażą nawet do domu i nie bardzo pomaga sypanie proszkami. Kąsały mnie już wiele razy, ale widocznie mój organizm nie jest w stanie znieść już więcej mrówkowego jadu. Albo na starość się jakoś uczuliłam na to dziadostwo.
Wracają róże, tzn. znowu zaczynają wiązać kwiaty.
Ta jest jeszcze niewsadzona, w donicy - przepiękna róża Baron Girod de Lain z 1897 r, powtarzająca kwitnienie, czyli tzw. remontantka. Ma piękny zapach. Kolor głęboko purpurowy z białą, cieniutką obwódką na płatkach.



Sympathy też powróciła na taras:





Zakwitły jeżówki, które od zeszłego roku wyhodowałam z nasion od Karoli, wszystkie są różowe, tylko jedna biała. I dobrze. Przypominają takie małe lądowiska dla owadów.



Już niedługo będą pierwsze brzoskwinie, o których Ewa mówi, że takich dobrych jeszcze nie jadła.




Ogród cioci czyli ciociogród :) 20:13, 17 lip 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Ogród cioci czyli ciociogród :) 20:12, 17 lip 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Kilka fotek

ogrodoweimpresjejolki 20:02, 17 lip 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Coś zamilkłaś? Macham, macham, kukam, kukam, a tu nikt nie otwiera?
A tam, zostawię kwiatki, co to od Ciebie kiedyś wyprosiłam.
Hojna byłaś, pięknie rosną.



Makowo na Kociewiu 19:54, 17 lip 2014


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Do góry
dla wszystkich jest miejsce zapraszam


tak było

tak jest

Miejsko & sielsko 19:54, 17 lip 2014


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
Do góry
ewakatowice napisał(a)


Madziu, mam już całe 3 Clair Austin (Ausprior)
Czaruje zapachem i swoją subtelnością




róża jest przepiękna w tym sklepie mają wiele ślicznych okazów ale większoć niedostępna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies