Trochę się boję, ale wrzucam. Zdjęcia nowa rabatka jeszcze nie do końca wykończona bo zabrakło kory
Tak było
A tak po zmianach
od lewej
od prawej
i jeszcze jedno ujęcie

Zdjęcia robiłam o świcie z okien na piętrze. Od lewej cisy, przed nimi trzmieliny żółtozielone, przed nimi jakby skalniaczek z sosenkami i jałowcem, przed nim rododendron 3 małe kulki bukszpanowe i na samym przodzie azalia.
A w prawo od cisów 3 forsycje, przed nimi 2 hortensje, dalej dwie koniki, przed nimi też 2 hortensje, a dalej 2 cisy. Pomiędzy azaliami fioletowe szyszki (nie wiem jak się nazywają ze starej rabatki, po prawej przed cisami tawułki, których nie widać jakoś na zdjęciach bo zbyt delikatne. Przed rabatką posiana trawa, bo stara rabata była szersza. Co wy na to?
Pozostaje jeszcze problem studni. Do rabatki nie mogłam jej wciągnąć bo byłaby za szeroka, tak mi się wydawało. Mam taki pomysł aby przesłonić ją obwódką bukszpanową a na środek dużą donicę z jakimś kwiatem/drzewkiem. Czy to się sprawdzi?