No i nie chce współpracować... kiepsko to widzę...
Na dobranoc... Helena red piękne są ale muszę je gdzieś przesadzić, albo podsadzić, bo są ledwo widoczne na tle wiklinowej maty...
I jeszcze Red tylko, że inaczej przebarwiona
I Hellena yellow
Kwitną sadzone w lipcu powojniki, małe ale radzą sobie nieźle, niektórym już skończyły się bambusowe podpórki, muszę wymienić na wyższe Posadziłam je jako towarzystwo dla róż, z którymi w przyszłości mają się piąć po pergolkach.
Etoile Rose
Betty Corning, w rzeczywistości kolor bardziej niebieski
Nawet wlazłam na zjeżdżalnię, żeby unaocznić co nieco...
Za tymi kratami z hortensjową jest wielka połać kostki brukowej i trzeba było to jakoś zamknąć. Jako że początkowo baardzo ceniłam sobie przestrzeń trawnika, to do tej pory nic nie nasadziłam, w sensie żadnych drzew ani krzewów. Poza tym stamtąd (północny zachód) zawsze wieje...
O matko dalej tak wolno chodzi...!
A to mój dzisiejszy zakup w OBI. Jak zobaczyłam tę hortensję, to nie mogłam od niej oczu oderwać. Niestety jest bez nazwy (i jak tu znać ich nazwy jak w sklepie nie podają). Podejrzewam, że to Fantazia, ale nie ma postrzępionych płatków, więc nie jestem pewna. Może ktoś z Was ją zidentyfikuje?
Jolu witaj,no nie było mnie trochę ..samo życie
jeśli chodzi o ten mur ,to w naszej granicy stoi gospodarczy sąsiada....
pozdrawiam.....no i postaram się nadrobić chociaż troszeczkę
Musiałam zerstartować kompa, bo teraz jak już odmłodzony to znowu aktualizacji pobiera tyle, że nie nadąża wgryać... ;/
Spojrzenie z drugiej strony... kąpielówki się suszą i bluzka Adasia, bo się był skąpał w baseniku
Docelowo chcę się wyposażyć w suszarnię-parasol.
U nas jest polpkom. Jakie sięgnąć... normalnie idziemy i zajadamy ile wlezie, jeszcze słodką i soczystą
Idziemy dalej...
Bogdziu dawno nie byłam, ale pomachać przyszłam....cierpliwość trzeba mieć do powojników, często chorują, muszą się uodpornić, a u kogoś czytałam miksturę zdrowotną na nie.....rudbekia i u mnie rośnie i też mnie bardzo denerwuje, bo mi nie konweniuje z innymi rabatami, a rozsiewa się jak zielsko...pozdrówka zostawiam
Aneczko, wierzę Zbyszkowi, bo kto jak kto ale Zbyszek wie co mówi
To co pokazałaś jest przepiękne Gdyby w pakiecie do Hortki dawali 1 ar ziemibyło by super, a tak ? tylko fotki w moim przypadku....
Pamiętaj że ogród jest otwarty, chętnie pokażę Ci miejsca które na zawsze pozostają w pamięci.
Przyszły dzis do mnie zakupione powojniki : Arabella, Jackmani, Betty Corning, Summer Snow, Rogucki i montana rubens. Połowa posadzona , ciekawe jak bedą rosły bo clematisy u mnie rosna podobnie do róż-byle jak.Za to cała działkę ma zamiar mi zarosnąc rudbekia lśniąca, włazi wszedzie i nie zważa na inne rośliny.
Widzisz, ja to straszna maruda jestem. Żurawki mi się podobały. Kupiłam sobie takie, to zaczęłam marudzić i pojechały do Ciebie.
Ja to chętnie bym się zaopiekowała trawkami co lubią słońce. Kupiłam sobie turzyce Ice Dane i głupia nie doczytałam, że ona do cienia. I teraz marnieją.
Ostatnio też robię podchody do przetaczników.
Ale wiesz, te żurawki to zupełnie bezinteresownie były
Mam nadzieje, że na przyszły rok będą już ładnymi kępkami.