popsikałam berberysy czymś od grzybów, nie dokładnie tak jak czytałam w linku bo koszt oprysku zgodnie z artykułem przewyższałby kilkukrotnie koszt krzaczków, kupiłam więc jakiś podstawowy preparat grzybobójczy i popsikałam. Jak się nie uda to trudno.
Za to udało mi się skończyć pierwszą rabatę, są tam dwa bukszpany na pniu, są tam tymczasowo, marniały w doniczkach więc wsadziłam z doniczkami tymczasowo na te rabatę.
Generalnie ma dojść jeszcze kilka kulek z bukszpanów , stożki sa w mojej okolicy nieosiągalne.
Trwało to b. długo ale kiepsko u mnie z czasem.
wszystko jeszcze b. małe i nieproporcjonalne,trawki niepowyrastane , trzeba trochę wyobraźni żeby widzieć co będzie za dwa lata
Na środku mam jeszcze sporo wolnego miejsca, czeka na kolejne bukszpany.
trawka od Caroli …jeśli dobrze pamiętam to spartyna grzebieniasta…przez pierwsze 2 tygodnie zastanawiała się czy w ogóle „ruszyć”, ale za to teraz… strzeliła w górę
agrest jest już słodziutki…zapraszam…można sobie skubnąć prosto z krzaczka
Przetacznik christa w tym roku urósł u mnie do ok 80-100 cm . Rok temu był niższy, Mała Mi uprzedzała że się rozrośnie. Dlatego całe szczęście, źe go za bukszpanami podsadziłam i przed miskantami. Ma "plecy" i się nie pokłada. W ubiegłym roku miał jakieś brzydkie liscie u dołu. Dlatego był przesadzany i ma sie całkiem dobrze. Muszę jeszcze upolować niskie , srebrnolistne przetaczniki, ktore widziałam u Małej Mi i rożowe, dzisiaj wypatrzone u Any Art. A może to była szalwia ??
U nas było bardzo ciepło ale tak jak lubię, ok 30 stopni. Chlodziłam sie przy ścianie wodnej, ktora ciurka do tej pory. A na dowod że leze na kanapie fotka z tabletu
Trawnika jeszcze nie podlałam potasem, bo tydzień temu podlewalam go boihumusem dlatego co za dużo to nie zdrowo. Nie chce mi się biegać ze szlaufem z potasem w zbiorniczku , chyba kupię nawoz jesienny i sypnę przed deszczem
Kasiek - nagana z wpisaniem do akt.. eMusia trza było dowieść do mnie.. mój by go jakos na nogi postawił A jak nie, to by na trawce poleżał.. Być tak blisko mnie i nie dać znaku i nie zajechać... no po prostu FOCH Z PRZYTUPEM. A koniczynkę byś sobie wzięła To mnie wnerwiła... tak blisko i nie zajechać..