Mam za dużo ryb i wielkie... na foto powyżej to tylko cześć głodomorów.. bez filtra nie da rady.. woda była okropna.. na spotkaniu była też fatalna, bo filtr wrzuciliśmy 2 dni wcześniej.. szkoda, że nie 2 tygodnie wcześniej..
Mszyce grasują na roślinach wodnych.. te skubane chyba umieją pływać...
Werben mam od cholery w całym ogrodzie.. masakra ile ich sie wysiało po łagodnej zimie.. muszę wypielić bo mi wszytko zagłusza.. ale nie mam kiedy..
Dziś wyciepałam ponad 2,5 metrową krzewuszkę ...tyle z niej zostało, rozpychała sie z hortensją i innymi krzewami.
W jej miejsce poszedł klon od Danusi... a perukowca przygięłam, niech rośnie krzywo.. będzie widoczny To są efekty za gęstego sadzenia
Foto archiwalne... stan z 2011 roku.. takie miałam pod ręką... a po 3 latach można wyobrazić jakie to było..
M mówi, że niedługo lawenda i juka zajmą cały skalniak, ale ja myślę, że rozwary go zdominują szybciej.. fotek brak, bo padłą bateria... ale moje Fiordy sfociłam.... ledwo sie pojawię na brzegu to gonią... myślą że dostana jesć.. pieski wodne. Zakup fitra to dobra inwestycja, woda po 2 tygodniach prawie czysta.. widoczność sięga już kolejnej półki. Jak na ponad rok bez filtra , to oczyszczenie takeigo zbiornika w 2 tygodnie to sukces.. Jeszcze tydzień i będzie widać dno w najgłębszym miejscu )
Ooo widać trochę lawendy i jukę .. i moje pieski wodne
W realu jednak woda lepiej wygląda niż na foto