Kochani, uwięziona jestem w 4 ścianach. Fotek ogrdowych nowych brak.
Ogród pewnie schnie. ale ponoć zdrowie ważniejsze jak jak jakiś pomidor.
Trzymam sę zaleceń, i patrzę czy usycha też moja róża na nodze.
Ale póki co ,czerwieni się ogniście jeszcze.


Pani Róża kochała róże,
i te blade, i te w purpurze.
Codziennie ogródek odwiedzała
i swe ulubienice oglądała.

A przy okazji bytności
zawsze usuwała z pędów różanyh
to liszkę zieloną,to zeschły listek,
to jakiegoś żuczka niszczyliska.

Ostatnio w ten sposób zrywała też kwiatki,
pełne zbutwiałej wilgoci,
gdzieś się ukłuła kolcem różanym
paciorkowiec się w niej szybko rozgościł.
Na nodze wykwitł różą u tej jejmości.

I do wieczora Róża była już chora,
teraz kuracja trwa długa.
A wystaczyło użyć sekatora i rękawic .
Na nodze nie byłoby nic.


róża Fischerman's Friends

Ps. A ja miałam taką cudną pysznogłówkę i zupełnie mi wyginęła... doszczętnie... nie wiem co się stało... korzenie pokazały się na wierzchu i jakby uschnięte badylki co w tamtym roku na jesieni zcięłam i ani jedna nie odbiła... nic... to samo stało się z moimi ostróżkami...

Dziękuję mam właśnie miły wieczór.....zobacze jak będzie się rozrastać w donicy tarasowej Osteo....mam ją pierwszy raz

zapraszam!

Aniu mówiłaś, że mam dać znać jak coś fajnego będę miała mam tutaj zdjęcia nowego super gościa

Aniu, ten liliowczyk falbanki ma piękniste, a te twoje gąszcza liliowcowe to już prawdziwy poligon, jak ty tą swoją glinę wzbogacasz

Ja już po ciachaniu przywrotnika, jeszcze z szałwią czekam, bo nie mam zastępstwa

Buziak

Wspólny spacerek z mężem zaowocował takim oto bukiecikiem

BAAAARDZO diękuję Koleżanki za piękne zyciowe życzenia Kwiaty z serca płynące dla Was

Aniu to nie, że aksamitki mi się nie podobają... ja po prostu mam uraz psychiczny z dziedziństwa do nich... rosło to wszędzie, wszystko zarastało i na dodatek śmierdzi

Caramel na słoneczko dobra, ale nie na całkowitą patelnie, chociaż u Ciebie z wilgotnością nie ma większego problemu, na patelni pojedyńcze listki się będa przypalać.
Polecam żuraweczke Redstone Falls, zmienna kolorystycznie od żąarówiasto pomarańczowej wiosną po pomarańczowo-brązową jesienią z rysunkiem na liściach, odmiana rozrasta się długimi pędami na boki co tworzy ciekawy efekt...hmm chociaż przy polecaniu odmian Tobie musze brać pod uwaga żyznośc gleby i pomnożyć wielkość razy dwa
Z tych co pokazałem u siebie na na 283str też można ewentualnie coś wybrać