Z wtorku na środę w drodze na wakacje zajechała do mnie KasiaWB, chociaż była głęboka noc my biegałyśmy po ogrodzie z latarkami śmiechu było co niemiara Kasia stwierdziła, że widzi dużo, a nawet więcej
W podarunku od Kasi otrzymała hortensję i pięknego koloru floksa

Cichy zakątek, w największy upał przyjemny cień, a późnym popołudniem skąpany w promieniach zachodzącego słonka



widok z ganeczku



tak patrzę i dochodzę do wniosku, że ta siatka ogradzająca przydomowy ogródek musi chyba zniknąć, żeby otworzyć przestrzeń

Aniu,dostałąś akurat hortensję,którą chcę kupić na agrze,to już ostatnia bedzie hortensja,muszę ją mieć.
Tą malwą nie kuś,bo pojadę do ciebie na podział.