a ta viva - lawenda czy nie - świetnie wygląda!! i jeśli kwiaty idą w górę i w boki to wszystko ładnie osłania. gorzej jeśliby tylko na boki szły....
rozmiary bardzo pokaźne!
Ale o zdjęć więcej się upomnę jak tam działeczka od strony drogi? wierzby poszły w górę i boki?
Mariola to na stówę William Shakespeare. miałam go i po drugim przesadzeniu nie przeżył . dlatego teraz wybieram miejsca dla róż bardziej dokładnie .ale jeszcze go sobie nabędę ...bo cudny ...
pokrój "vivy" ... i jej trawkowe zapędy ... a także czasami wychodząca skłonność do polegiwania nawet mi odpowiada ... tzn są miejsca gdzie mi to odpowiada ...
brzeg chodnika ... uwielbiam tak sobie iść i niechcący ją szturchając wąchać ... achhh ... ależ ja to lubię
sprawdziła się też jako pierwszy rząd nasadzenia na rabacie z różami okrywowymi ... zaraz po wejściu nad trawnikiem wyginają się jej źdźbła ... a gdy sie spojrzy z drugiej strony bez problemu wyłaniają się zza niej róże ...
Zdjęcia prześliczne
Pysznogłowki nie mam, a kolorem jak najbardziej pasuje do moich planów i taka potargana trochę jest Pomyślę o niej Twoja tak ładnie się prezentuje