a takie coś mi sie podoba tylko wiem że przez wiosnę kiedy dopiero wszystko sie budzi do życia a trawy są przycięte skarpa byłaby nieatrakcyjna

Piękne.

Skoro Ascot się podoba, to może jeszcze amant z Wichrowych Wzgórz..., nieco potargany po deszczach - Heathcliff :





Madżen, sorry że się szarogęsię Mogę usunąć zdjęcia, daj znać jakby co.

Witajcie Jestem z Wami bardzo długo, podglądam, podziwiam i postanowiłam dołączyć do Was. Mam nadzieję, że przyjmiecie do siebie rolniczkę z krowami, belami siana i całą resztą Wśród tego rozgardiaszu, mam kawałeczek mojego raju w otulinie Biebrzańskiego Parku. Okolica piękna, ogródek taki sobie, ale jest i cieszy. Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do mnie

Asia tyle słońca wystarczy , może zamiast magicznej siły daj jej zwykłej azofoski, zostaw 3-5 najgrubszych pędów (wytnij , wyprostuj, usuń zbędne rozgałęzienia)
gdzieś tutaj już pisałem jak przycinam swoja limelight

zrobiłem fotki to będzie łatwiej moja limka ma teraz około 1,7m
przez ostatnie 3 lata stopniowo podciągałem ja w górę zostawiając możliwość kwitnienia na pośrednich piętrach
od południa jest osłonięta



kilka pędów szkieletowych daje jej sztywność

po prawej rośnie młodsza Pinky Winky tez tak ja traktuję -maja być krzaczory kwitnace od ziemi w górę

alinak napisał(a)

ja nie mogę ...ale wspaniała rabata !!!

AgnieszkaW napisał(a)

na dzień dobry

Też bym posiedziała jak ten kotek na schodkach i popatrzyła na te cudne zestawienia. Dobrego dnia Aga

Kochane pomóżcie mi obsadzić to miejsce pod siatką przy borówkach myślałam o azaliach ale nie wiem same czy jeszcze coś ??

Witajcie Jestem z Wami bardzo długo, podglądam, podziwiam i postanowiłam dołączyć do Was. Mam nadzieję, że przyjmiecie do siebie rolniczkę z krowami, belami siana i całą resztą Wśród tego rozgardiaszu, mam kawałeczek mojego raju w otulinie Biebrzańskiego Parku. Okolica piękna, ogródek taki sobie, ale jest i cieszy Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do mnie

Madżen,
Ascot to świetny wybór, bardzo zdrowa i obficie kwitnąca róża, a kwiaty ma ogromne jak peonie!
Goethe z kolei należy do najmocniej pachnących róz Tantau'a, niestety jest podatny na plamistość, więc nie zaszkodzi go potraktować bioseptem w sezonie.
A propos czerwonego Leonarda - kwiat różni się od klasycznego nie tylko kolorem, ale też budową. Jest bardziej upakowany, rozetkowy, a kolor wpada w ciemną malinę.
A zastanawiałaś się nad Piano? Ma bardzo trwały kwiat, choć kolor bardziej karminowy niż purpurowy.

Ascot

A ta posadzona na jesieni i już ładnie będzie kwitła widać miejsce jej tu pasuje bo mam taką starszą i nie bardzo kwitnie

I będę Was zamęczać James Galeway


I jeszcze raz Alnwick rose w lawendzie. Na zdjeciu widać potwory budleje, które pożerają mi buki...



Szalejąca aspirin rose... jesienią jeden krzaczek do przesadzenia....

I moje biedne hortki limonkina wiosnę kupiłam 4 i nic z nich nie ma teraz dokupiłam 2 nawet już w tym roku zakwitną ale posadzziłam jedną tu drugą tam jak cielepa i muszę jeszcze jedną dokupić bo tu az sie prosi o drugą





A to już trzy letnie ale też późno zakwitną bo przymarzły na wiosnę

Róże okrywowe fairy zaczynają tworzyć mgiełkę


Alnwick rose

Zaglądam co słychać...a tu duże zmiany widzę...Kosteczka brukowa pierwsza klasa (fajny ten wzór przed garażem) i nowe kloniki też są !

boguslaw_r_ napisał(a)

na ten lewy bok nie mam pomysła.

A na tej rabatce po lewej stronie przed żółtymi iglakami posadziłaby niewielkie czerwone berberysy (np Atropurpurea Nana lub Admiration) i jeszcze gdzieś pomiędzy wcisnęłaby jakieś nie za wysokie zielono-żółte trawki. A jeśli ta rabatka raczej w cieniu jest (bo chyba widzę, że sąsiada świerk dość duży cień rzuca) to pomyślałaby o hostach...może kilka odmian ładnie skomponowanych kolorystycznie.

Przetaczniki wreszcie zakwitły. Na tę rabatę w głębi będą dosadzone diwe duże kule bukszpanowe, jedna ze zdjeć z wczorajszego cięcia


Hortensje sadzone w czasie upałów dały radę, nawet wypuszczają nowe pędy

BUkszpany i brzozy po cięciu

i bonica , która oszalała, zeżre mi magnolię....

Sesleria poupychana gdzie się da

Montana , któa rośnie w miejcu całkowicie wyżartych przez opuchlaki żurawek. Na drugim planie nowe sadzonki żurawek wykonane wiosną z tych wyjedzonych doszczętnie

Niedobitki ubiegłorocznej lawendy...sadzona rok temu w kwadraty bukszpanowe dopiero się rozrasta

KIlka zdjęć a potem poczytam Was


Równałam sobie takiego potwora. Na razie siedzi w donicy a pójdzie na pierwszy plan pod ambrowce - albo jesienią albo w nastepnym tygodniu..... Trochę jeszcze dziurawy ale w szałwi nie będzie widac tych dziur


a był taki


I niech mi ktoś nie mówi że z szablonem jest łatwiej....

Witam się serdecznie u Ciebie

Trafiłam dziś do Ciebie od Joasi .

Obejrzałam cały watek i jestem pod wrażeniem prac i ich szybkich postępów.
Mimo że ja sama w innych klimatach tworzę bardzo podoba mi się Wasza realizacja

Będę podglądać .

ps mam takie małe pytanko

Czym ją dokarmiasz?




Ja kupiłam swoją jakieś dwa miesiące temu i nie widzę żadnych zmian .
Ani w te ani wewte

Pozdrawiam
Aga