Kasiek miło, że zajrzałaś. Nie mam rzeczki, tylko staw. Rzeka płynie jakieś 50m za naszą działką.
Bogdzia dziękuję za odwiedziny w mych progach.

A które gatunki RH są odporne, które polecasz? Przy stawie na razie żal sadzić, bo moja psina (duży owczarek) mógłby je zniszczyć. Może jak kiedyś ten młodzik zmądrzeje i zrozumie, że kocham to co zielone, to wtedy się odważę. No chyba, że przy mostku, gdzieś na niby: skalniku – ale nie wiem czy tam pasowałby, chyba raczej nie. A rododendrony mam już dwa: Alfreda i drugi kwitnący na biało, ale nie znam odmiany. I z tym białym spotkała mnie przykra przygoda. Jak go kupiłam z 1,5 miesiąca temu, to był cały w pąkach. I gdy były przymrozki, tak -5stC to wszystkie te pąki zmarniały – nie ma ani jednego. Chyba, że coś innego mu zaszkodziło. Rośnie teraz ładnie dalej, ma nowe przyrosty, ale Paczków już nie. Kiedy mogą wytworzyć się nowe, czy zakwitnie w przyszłym roku, czy raczej w kolejnym?
Lukasz miło, że wpadłeś.
Nikita jak tylko zaświeci słońce to obcykam wszystkie moje hosty. Czesc z nich te miniaturki mam jeszcze w doniczkach, reszta gości na skalniku, przy mostku i altance. Mam też kilka na tej rabacie widocznej z salonu, ale tam chyba mi nie pasują. Przeniosę je, ale póki co nie wiem gdzie. Chyba na rabatę pod leszczynami, ale ona jest dopiero w planach.

Dzięki za informacje o Hakuro.
I migawka ze skalniaka:
Czy pomożecie rozpoznać roślinkę pod floksem i tą z białymi kwiatami. Tej pod floksem mam trzy sztuki
- każda w innym kolorze. Sprzedawca kazał usypać wokół niej kopczyk, by ładnie się rozrosła.