obok rodka miskant addagio w nowym miejscu i hortensje vanille fraise
i miniaturowa obwódka z żurawek - mam nadzieję, że się pięknie rozrośnie
i rabatka przy szopce, o którą Was pytałam na początku - jednak anabelki, miskanty i lawenda.
i dalej moja pierwsza "różanka" w ogrodzie
Małe zmiany w ogrodzie
Rabatka z obwódką marcinkową
przy tarasie - w oddali kwitnący rodek ))
i taras z drugiej strony
i lawenda z bliska, dobrze jej tam
Donia, piszesz kilka stron wcześniej, że u ciebie jest mało kolorowo. To zdjęcie jest śliczne i temu zaprzecza. Masz cudnie w ogrodzie. Co to za czerwone drzewko?
Myślę że żurawka by ładnie wyglądała o czerwonych lub pomarańczowych liściach. Ale dokładnie która odmiana wytrzyma pełne słońce to musisz zapytać w bylinach/żurawka.
Mi podobałby się też kobierzec trawy Hakonechloa o żółtych liściach. ładnie by się zwieszała z murku. Ale nie jest zimozielona.
Hanuś.. to moja skleroza większa.. bo domyślam sie, że Cie uszczęśliwiłam płożącym astrem... ta cholera rośnie jak gooopia.. jeszcze ja przeklniesz jak miejsca brak Wydaję na prawo i lewo z 3 małych sadzonek, a jej coraz więcej .... ale kwitnie w listopadzie... więc go lubię.
Ja rozdaję na prawo i lewo, bo to moje dzieci..szkoda wyrzucać..
To idzie do koleżanki jutro.. i śladu nie ma, że to ode mnie, a jak popatrzę na stertę to głowa pęka.. to jest na kilka metrów kwadratowych do obsadzenia Wszystkiego nie widać.. pakuję to na dostawczaka juto bo do osobówki musiałabym 3 razy obrócić.. ..
Rozdaje nadwyżki.. i naprawdę nie pamiętam co komu daje Cieszę sie, że moje dzieci maja nowy domek ...
a to specjalnie z dedykacją dla bodziszkowej Ani-monteverde - zwiedzanie Krasiczyna:
Przepiękny renesansowy zamek w Krasiczynie:
Zwiedzanie zamku przeze mnie:
Efekty zwiedzania już w domu - tak transportowałam (w czajniku elektrycznym)
To bodziszki żałobne, poznałam je dzięki Ani, bo ma w swoim ogródku i pokazała zdjęcie u siebie w wątku. Gdy zobaczyłam morze siewek w Krasiczynie, to w rezultacie... 3 czy 4 przyjechały ze mną. Mam nadzieję, że się przyjmą i będą cieszyć
Łukasz.... ja nic , tylko lament słyszałam... a i tak dzielnie wysszłam.... bo tyle co było i sie chciało to ho, ho, ho....
Ty mnie zrozumiesz....bo byliny to jedno, a liliowce to drugie.. już pąkami kwiatowymi.... Ribon Candy, Wich`s Timble, Entratment, Darla Anita, Siloam Dooblebug, Happy Hooligan, Aleksander Hay (pachnący), Night Ember, Chinese Incantation....
Entratment - może sie skuszę...
I jeszcze inna naparstnica, łososiowa w kropki....
A to do Gierczusi.. figi pan ma na sprzedaż.. i u niego owocują Duży krzak za 35 zł.... ale miejsca bak bo bym posadziła... u Pana bylinowgo rosna w gruncie .. cały szpaler wysoki na 2 metry.. i zbiera kilka wiader fig.. A Gierczusia myślała że kupiłą hortkę, a ma figę I też jej zimuje w gruncie ..
masz już w sąsiedztwie iglaki, nie dawałabym więcej
i zdecydowanie powtórzyła tawułkę
za chwilę się rozrośnie, że będzie ciasno żurawkom i tawułkom razem
to na moje oko
zawsze możesz tawułkę przyciąć
one się połączą i zrobiłabym wtedy z nich kobierzec
za dużo gatunków to się robi bałagan, a tak będzie ładna żółta plama
Po przycięciu tych żywotników możnaby nawet dać kulkę na pniu na końcu rabaty, pomiędzy rzędem tawułek i żurawek (środek), ale i tak dałabym trzecią tawułkę.