Melduję, że oficjalnie pozdrawiałam od Was całe towarzystwo
I mamy z M zdjęcie ze słynnym oknem
I relacja z pobytu u niezwykłych LUDZI, w niezwykłym miejscu

Bogdziu jesteś taka, jaką sobie Ciebie wymyśliłam...rewelacyjnie ciepłą i otwartą...bardzo dziękujemy za spotkanie Wiesz co mi się dzisiaj śnić będzie? Wiesz








Na pamiątkę Bogdziu Typowo ogrodowe będą u mnie.

dzisiaj rano było pięknie, póżniej upalnie a później zrobiło się chłodno choć burza i deszcz ominęły Makowo
ranek jednak był piękny:

...martagonowe pączusie...już niedługo pokażą swoje środki...

posialam salate


zrobilam podporki dla ogorkow


borowki rosna


i moze beda jabluszka

JoannA napisał(a)

Cudowne orliki!
Nareszcie możemy cieszyć oczy pięknymi fotkami.
Fajnie że już jesteś Bogusiu.

Joasiu...miło Cię widzieć.
Ten biały chaber może z nimi konkurować...taki delikatny...

I jeszcze najsłynniejsze okno na Ogrodowisku


Od Bogdzi przywiozłam wspaniałe wspomnienia, ale także kilka prezentów: magnolię, którą dostałam właśnie od Bogdzi, ogromną żurawkę od Krysi (Krys) i wspaniałą hostę od Mariolki (paniprzyroda).
Potem pojechałam na chwilkę do Caroli (popcarol) i mój samochód wyglądał tak (nie wspominając już o sałacie i rzodkiewkach leżących na przedniej szybie).
Już sama się pogubiłam co tam było…na pewno czerwone i zielone żurawki, jakieś trawki ( „Niedżwiedzie futro”, „Spartyna grzebieniasta” i coś jeszcze…), hosty (3 odmiany), jeżyna bezkońcowa, coś pnącego (muszę zapytać Caroli co to było) oraz szałwia i mięta z Madagaskaru…acha no i warzywka z przedniej szyby też od niej…..
Dzięki dziewczyny za wspaniałe prezenty. Jutro w szmaragdowym zamiast kosić trawnik, będę planowała nowe rabatki.

zrobiłam 121 zdjęć, więc jest co oglądać...

I jeszcze ci wspaniali ludzie…cieszę się ze mogłam poznać tylu cudownych ludzi…

I posadzona rozplenica 'Vertigo'.
'Moudry' też się pozbierała po wiosennych przymrozkach. Dzisiaj dokupiam 'Red Baron' ale boję się sadzić w takie upały

Warzywa w skrzyniach nawet fajnie rosną

Katkak napisał(a)

Śliczne, chyba pojadę do szkółki z bylinami. Ciągle robisz mi na coś zachcioła

Wróciłam ze spotkania u Bogdzi w rododendronowym ogrodzie…
Wyjątkowy dzień spędzony w wyjątkowym ogrodzie wśród wyjątkowych ludzi… Żadne nawet najbardziej wyszukane słowa nie wystarczą, żeby opisać ten dzień. Piękna, słoneczna sobota, wprost niewyobrażalnie oszałamiający, przecudny ogród - wyłaniająca się z zieleni lasu eksplozja barw kwitnących azalii i rododendronów. Po prostu zaczarowany ogród pełen kolorów i zapachów….

Bardzo dziękuję Bogdzi i Włodkowi za zorganizowanie spotkania i za cudnie spędzony czas, pełen niezapomnianych wrażeń. Dziękuję też wszystkim gościom…jesteście wspaniali.

....orliki

BusyBee napisał(a)

Jak tam Twoje sadzenie? Ukończone?

Nie wiem Kasiu co mam na tę rabatę jeszcze dosadzić. Panowałam dokupić jeszcze berberysy ale już sama nie wiem.
Dosadziłam na rabacie 3 wanilki, 4 miskanty ML i 3 berberysy. Dosadziam przy trawach jeżówki 'Double Decker'.
Narazie efekt żaden, może jak rośliny podrosną.




Przy wigwamikach posiałam grpszek pachnący, a te patyczki to zabezpieczenie lilii przed Moyą. Łobuzica biega mi po rabatach.