Ale fajne to zdjęci mi zrobiono, jak widac gabaryty twoich RH w porówaniu do moich ( tez przeciez niemałych..)........gabarytów oczywiście............
Pozostałe fotki tez sliczne, ale te jedna wklej mi prosze Bożenko u mnie w wątku
Dziekuje i wracam oglądać dalej........to znaczy cofam sie .......
Pozdrawiam
Agata, żółto-biały irys od Ciebie, ma w jednej kępie pąk i będzie kwitł.
Jak mnie nie ma, to nie ma, ale jak już mam fazę, to się nie opędzicie.
Brakowało mi od frontu przed moim domem, po prawej stronie wyższego akcentu na rabacie, bo wysokie irysy czy piwonie są za krótko. Toteż dosadziłam tam trujący niebieski tojad. Ale że trzeba na niego poczekać, nabyłam wczoraj taką biżuterię do ogrodu, tyle że większych gabarytów, z drewna i metalu. Będziemy ją sobie przenosić, np. teraz podpiera kwitnące piwonie, a że była też podobna donica, to i ona się załapała od frontu.
Na forum również dywagowano, co jest gorsze, za rzadkie czy za gęste obsianie, z tego co pamiętam to lepiej wysiać za rzadko niż za gęsto.
Gdy za gęsto zasiejeś to niektóre gatunki traw z mieszanki mają utrudnione zadanie z wykiełkowaniem
Z dosiewką poczekaj minimum do drugiego koszenia, zawsze zdążysz dosiać, a gdy trawa się rozkrzewi to może się okazać , że jest to zbyteczny zabieg.
Moja trawa ma około 5cm wysokości, wyszło mi ~150% wydajności i uważam, że miejscami jest za gęsto.
To ja powtórzę pytanie we właściwym wątku Też zaglądam w sprawie grujecznika...
Uwielbiam to drzewo w każdym calu, ale obawiam się, że będzie za duże do moich ,,nowych" areałów.
Nie ma jakichś mniejszych wersji szczepionych? (Pendula mi nie leży, ta bordowa odmiana na R też mniej, przez kolor liści właśnie),
dla przypomnienia obecne ,,włości" 4x6m
A gdyby ktoś jeszcze wiedział, gdzie można zakupić dorodny okaz grujecznika - taki najlepiej powyżej 170cm to ozłocę
p.s.grujecznik u znajomych, którego przesadzaliśmy tej wiosny w inne miejsce. Bydlątko z bryłą korzeniową ważyło tyle, że transportowaliśmy go na drewnianych balach jak starożytni egipcjanie
Ewo masz racje z bukszpanami.
A rozwiązanie z przesunięciem żywołopotu z bukszpanów w linię ścianki pergoli? Wiem, sama się przestraszyłam ilością pracy jaka się z tym wiąże, ale z drugiej strony przecież Ty Hero jesteś.
- widok na końcu osi w stronę domu mało ciekawy?- bo jeszcze róż nie widać, pergola sama, nie 'wkleiła' się w krajobraz, żywopłot bukowy jeszcze mały.... Jak pociągną rosliny to stworzy się pierwszy plan widokowy dla widza stojącego na końcu osi. Narazie go jeszcze nie ma.
- zegar słoneczny mi bardzo do Was pasuje. rzeźba też, ale taka lekka, nie każda napewno. Z nią może być kłopot znaleźć coś takiego. Ale zawsze to wyzwanie. Rozumiem Twoje obawy.
- drzewo z ławą darniową?- chyba tez pasuje, choć mnie nie powala, bo to ciężki obiekt.
- tam oczywiście potrzebne są 'plecy' dla zegara/ławki/itp żeby zasłonić co za siatką sąsiada
Anka ma czuja , dobrze gada Kobieta, piwo jej się należy.
Niezmiennie mnie się podobają pnącza u Ciebie Pokaż no ich trochę, bo serce rośnie patrzeć na takie dorodne okazy.
Aktinidia widzę się uchowała od sekatora?
katarzynkak, MamaMagda
dziękuję za bardzo fajny pomysł - spodobał mi się, ale pewnie wykorzystam ten pomysł w przyszłym roku, bo na chwilę obecną posialiśmy trawkę na tym kawałku - wspólna decyzja z M. bardziej jego - kompromis - rabata przegrała z napędem do bramy
Zdecydowalismy się za to zagodpodarować rabatę z drugiej strony wjazdu - tu sprawa nie jest już taka prosta
rabat biegnie przy wjeżdzie i przy chodniku i planowałam na poczatku lawendę i tylko tyle, a teraz myślę lawendę, żywotnik aurea nana, wysokie trawy i żurawki????
tak wygląda miejsce:
nie wiem czy lepiej, aby była to wąska rabata przy obrzeżu wjazdu czy lepiej ją w niektórych miejscach poszerzyć??
długość do zakrętu to ok 25 metrów i ok 13 metrów zwdłuż domu...
Karolina ale masz już pieknie kwitnące róze u mnie tez startuja,ale po wczorajszej ulewie prawie calonocnej to nie wiem czy nie bede musiała zaorac calego ogrodu,ech brak słów.a co to za ładne drzewko ?