Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4"

Ogród na glinie 08:50, 13 paź 2016


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Sonka napisał(a)
Dawno u Ciebie nie byłam, a ogród rozkwita. Widzę,że szukasz / u Kokoszki/ hortensji, ja z moich doświadczeń mogę powiedzieć a mam bukietowych kilka odmian, ale Phantom ma ogromne kwiatostany a co najważniejsze, ma mocne pędy i nie wymaga podwiązywania, jest wart polecenia.


Witaj

Dopiero co Iwonka (iwk4) prezentowała swoje Phantomy.
Dzięki za opinię. Danusia je kiedyś polecała i się nad nimi zastanawiałam.
Marzy mi się długi rząd hortensji. Są tego warte. Posadziłabym wtedy jedną odmianę, by było jednakowo. Mam na to długaśną rabatę szeroką na 1 m. Jeszcze tylko trzeba uporządkować drewno z tej rabaty i byłaby do obsadzenia.
Może wiosną. Zobaczymy.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:47, 13 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Dziękuję Ana za fotki z twojego ogrodu. Pięknie masz. Kompozycje godne kopiowania, wzorowania, inspirowania

Kupiłam latem cyprisik groszkowy aurera nana. Ale on nie jest taki żółty, jak ten twój. Może to inna odmiana? Mam 3. Są raczej limonkowe.

Co masz posadzone przy rozplenicach? Dostałam hameln. Nie chcę spaprać prostokątnej rabaty przy murze garażu. Myślałam o jeżówkach, bagatell i runiance. I jeden miskant przy murze, jako wyższe tło? Co myślisz?
Działeczka Asi :) 08:14, 13 paź 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Do góry
Iwk4 napisał(a)
W niedzielę sadziłaś? Mnie sąsiedzi podglądają i pytają, czy mi tygodnia zabrakło

No nie... ci twoi sąsiedzi to jacyś strasznie wścibscy... nie dość że podglądają na bezczela to jeszcze jakieś płaskie komentarze? no żenada po prostu... niech się zajmą swoimi sprawami i nie życiem innych.
Ja też sporo prac wykonuję w niedzielę bo w tygodniu zwyczajnie nie mam czasu albo pogoda nie taka. Zresztą... nie ja jedna. Wokół są budowy i słychać że nawet w niedzielę się tam pracuje.
Działeczka Asi :) 07:38, 13 paź 2016


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Do góry
Iwk4 napisał(a)
W niedzielę sadziłaś? Mnie sąsiedzi podglądają i pytają, czy mi tygodnia zabrakło
Jak tujki podrosną, już tak nie będą wszystkiego widzieć
Moje cebulki jeszcze czekają


Iwonko, w tygodniu nie mam kiedy... w sobotę padało.
W niedzielę nie padało, więc na nic nie patrzyłam, tylko biegiem na działkę
Ogródek Iwony II 01:01, 13 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Tesiu, dzięki za radę. Potrzebowałam doświadczonych osób opinii. Dziś kilka się tu znalazło
Zatem przesadzę. Postaram się jutro, a jak będzie padać, to w sobotę koniecznie
Ogród Mirelli 00:33, 13 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
MirellaB napisał(a)

Renia w moim przypadku to jednak trochę inaczej musi się odbyć tzn. eM słucha tylko konkretnych propozycji Muszę mieć już w głowie co zmienię i mu oznajmić, wówczas kilka dni cisza i ponownie wracam do tematu. Mówię zaufaj mi tak będzie dobrze, spodoba Ci się i działam z zmianami

No widzisz. Dobrze go znasz
To droga do sukcesu

Mirelko, piszesz, ze masz gęsto posadzone rozplenice. Możesz ze schodowej kilka przesadzić tutaj wiosną, czy też w maju... One się chyba bardziej rozrosną

A może coś w ten sposób wymyślić?

Rh posadzić w grupie. Fajnie by było, gdyby dać im kwaśną ziemie i nie sypać żwirkiem, taki oddzielony pas, łatwiej byłoby je doglądać,
z przodu dać rozplenice - szpaler, za nimi dosadzić jeszcze dwie hortki...
Z tyłu dosadzić jeszcze te żółte tuje, trzmielinę pociąć na kulkę i dosadzić z tyłu obok tego lewego cyprysika, też zrobić z niego kulkę, a z prawej tujki, jak tu ci dobrze radzi Ania ciąć stożek ...
te płożące jałowce też bym usunęła ...
Ogród Mirelli 00:29, 13 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
MirellaB napisał(a)

A Ty co byś radziła tam posadzić? Kilka rozplenic dosadzę, żeby nawiązać do schodowej.


I to jest dobry trop. Cały szpaler. Tylko nie jestem pewna, czy równolegle do tych na schodowej, czy wzdłuż rabaty.
Może to już by wystarczyło ... na początek.
Ogródek Iwony II 00:10, 13 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Co do fachowców, chciałabym mieć pewność, że się doczekam ...Może masz rację. Pogoda nie sprzyja ...

Napisałam ci priv
Hortensjada 23:10, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Bożenko, czy można jeszcze przesadzić limki?
Rosną niefortunnie w korzeniach dużej tuji i się duszą. Muszę zapewnić im lepsze miejsce.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 23:05, 12 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Iwk4 napisał(a)


Patrzę na tą fotkę i sobie jeszcze coś uświadomiłam. Powtarzalność. Skarpetki już masz z bukszpanu. Tu byłoby powtórzenie - tak, jak zaczęłaś tworzyć. Nie pasuje pewnie dlatego, ze jeszcze są nieregularne, ale to już kosmetyka. Na prawo są kulki. I w donicy kulki. Też powtórzenie
Gdybyś się zdecydowała na odrębne kostki, to czy nie byłby to już trzeci inny element? Na małej powierzchni chyba za dużo tego dobra

Jestem zatem za wersją skarpetek.


Iwonko
Tak też myślałam decydując się na skarpety
Ale spodobała mi się tez/a nawet bardzo propozycja Asi bo ... jest gładko równo prosto, nic mi nie wystaje przy brzegu rabaty a dopiero przy tujach pojawia sie średnie piętro ... tylko czy roże to przeżyją?
NewLife w ogrodzie 22:51, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
No tak, wolałaś sama się szarpać, niż e-Ma wykorzystać
Cała Beatka
Ale bynajmniej spać będziesz mogła spokojnie
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 22:39, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ren133 napisał(a)





Patrzę na tą fotkę i sobie jeszcze coś uświadomiłam. Powtarzalność. Skarpetki już masz z bukszpanu. Tu byłoby powtórzenie - tak, jak zaczęłaś tworzyć. Nie pasuje pewnie dlatego, ze jeszcze są nieregularne, ale to już kosmetyka. Na prawo są kulki. I w donicy kulki. Też powtórzenie
Gdybyś się zdecydowała na odrębne kostki, to czy nie byłby to już trzeci inny element? Na małej powierzchni chyba za dużo tego dobra

Jestem zatem za wersją skarpetek.
Działeczka Asi :) 22:17, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
W niedzielę sadziłaś? Mnie sąsiedzi podglądają i pytają, czy mi tygodnia zabrakło
Jak tujki podrosną, już tak nie będą wszystkiego widzieć
Moje cebulki jeszcze czekają
Ogródek Iwony II 22:02, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ewa, może jeszcze wakacje Ciepło, słoneczko, a tu mokra rzeczywistość
Nie dziwię się. Brak słońca też nie sprzyja chęci wyjścia na zewnątrz. Całe lato coś robiłaś, wiec teraz już czas odpocząć. Masz pięknie.

Ja za chwilę będę miała obrzydzenie do wszelkich remontów
Nie lubię tej zależności od fachowców.
Ogródek Iwony II 21:57, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Oczywiście w ogrodzie chwilowy zastój. Pada, pada, pada ...
Ale gospodarczo coś się zadziało.
Pomijam niesłownych panów od dachu, którzy chyba już ósmy raz przekładają termin przyjazdu i założenia blachy. Ile razy dzwonię, słyszę: w poniedziałek, ... w środę, ... w poniedziałek ... itd
Już nawet dzwoniłam w inne miejsce, ale na innych mnie nie stać. Chcą jeszcze raz tyle ...

W sobotę odebraliśmy drzwi garażowe. Na realizację zamówienia czekaliśmy miesiąc. Moja wyobraźnia podpowiadała mi, że potrzebujemy transport. Po czym okazało się, że nasza brama garażowa jest zapakowana przez producenta w trzech paczkach. Zmieściło się w osobowym aucie. Tylko ja o mały włos nie wylądowałam na dachu Ale jakoś mnie M wcisnął na tyły do auta, jako dodatkowy bagaż

No więc przyjechała w naszym aucie brama do samodzielnego montażu.

Poprosiliśmy naszego pana złotą rączkę o pomoc. Przezornie namówiłam e-Ma na dzień urlopu, by był przy montażu. Dobrze, że w necie są instrukcje, filmiki, ... Bardzo pomogły w składaniu, bo instrukcja załączona do bramy okazała się do d...
Na dodatek okazało się, że nasz pan złota rączka jakoś nie bardzo sobie radził z setkami części rozłożonych na warsztacie
Ale co dwie głowy, to niejedna i jakoś zleciał pierwszy dzień montażu ...
Potrzebny był jeszcze jeden dzień. No, ale drugiego dnia, jak wróciłam z pracy wszystko działa... już na pilota
Jeden guzik i siup do góry
Brama obrobiona, jedno do przodu
Ogródek Iwony II 21:41, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
eee_taam napisał(a)
co do monologu w samotności ...to bym sie tak nie przejmowała ...twój watek twoje zasady

po prostu wmów sobie ze piszesz "we świat" ...nigdy nie wiesz ile osób to przeczyta ...dla jednej juz warto

Amen.
Ogródek Iwony II 21:40, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
LyraBea napisał(a)
Ja jedną swoją hortensję będę przesadzać dopiero teraz. Z tym, że u mnie to raczej podanie jej koła ratunkowego. Rośnie przy czerpni powietrza i ginie mi w oczach. Albo na wiosnę odżyje na bardziej jej przychylnej miejscówce, albo pewnie nie obudzi się po zimie, gdy ją zostawię tam, gdzie jest.
Macham.

Ty też Beatko popierasz? Jutro się zatem biorę. Oby tylko nie padało
U mnie to też będzie koło ratunkowe
Ogródek Iwony II 21:37, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
bacowa napisał(a)
Nie myśl , tylko przesadzaj . Ja tydzień temu też jedną przesadzałam , a w zeszłym roku cały szpaler jeszcze póżniej , bo w listopadzie .

No to dobrze, jak mówisz, to przesadzę
Wreszcie się odezwałaś

Ogródek Iwony II 21:35, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
elka_ napisał(a)


Witaj Iwonko!

Piękny ogród stworzyłaś, a postów... ponad 16 tysięcy nie jestem w stanie przeczytać, ale wizytówkę obejrzałam i obecnym wątku pismo obrazkowe, jestem zachwycona
Wszystkie cenne rady skrzętnie zapisuję, do zastosowania u siebie

Marcinki ze zdjęcia też mam i bardzo lubię, chociaż są ekspansywne, świetnie rozświetlają ponure jesienne rabaty

Pozdrawiam cieplutko i będę zaglądać

Witaj Elu. Dziękuję za odwiedziny i wpis.
Po tegorocznych rewolucjach jakoś wizytówka mało aktualna. Zimą może znajdę czas na nowe fotki. Tyle ich jest, że ciężko wybrać

Marcinki łatwo da się regulować, wyrywając nadmiar. Teraz ładną plamę tworzą.
Ogródek Iwony II 21:32, 12 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
szemusia napisał(a)
Iwonka, a pytałaś Bożenki z Hortensjady? Ona będzie najlepiej wiedziała w temacie przesadzania hortensji.
Osobiście sądzę jak Sebek - jak ręce świerzbią, to ja bym przesadziła. Może by Ci się udało z dużą bryłą korzeniową (a ziemia mokra, więc powinna się trzymać) i roślinka nie zauważy nawet

Beatko, nooooo zapomniałam o Bożence. Zaraz lecę się zapytać. Moje też potrzebują reanimacji. Dlatego je muszę przesadzić. Rosną za blisko tujek i nie przyrastają. Wyraźnie się męczą, jakby były w ciasnych butach ...
4 sztuki mam takie.
3 przesadziłam we wrześniu. Potem było sucho i się wstrzymałam z resztą ...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies