a mnie się wydawało że to zupełnie bezproblemowa roślinka
posadziłem ją i rośnie sobie i rozwija się
kurcze , okazuje się coraz częściej że coraz więcej roślin wymaga normalnie nadopiekuńczej ręki

tak u mnie sobie radzi - a były maleńkie sadzonki



Joasiu - sorki za prywatę u Ciebie - powiedz słowo a usunę

Mam rutewkę różową... i się nie sieje i sie nie da podzielić..

Piwonie cudne

Asiu wklejam moją runiankę. Napiszę też w wątku runiankowym. Pod tą sosenką było 8 runianek posadzonych wiosną w zeszłym roku- w ciągu sezonu prawie wszystkie padły. Zostały dwie ostatnie. Rosły ładnie i teraz zaczęły szybko marnieć. Jest to północna ściana domu więc nie mają za gorąco. Czy możliwe, że są przelane. Podlewam konewką, więc po liściach. Czy to mogą być jakieś choroby grzybowe?


Ta już wygląda słabo:
W tej widać po lewej stronie zwiędniętą gałązkę- coś ją bierze:

Miałam nadzieję, że runianka zarośnie mi tę przestrzeń pod sosenką, ale może ona nie dla mnie

i reszta warzywniaka

Weroniko a czy ten mój liliowiec to wygląda ci na ten Flava? Jego zdjęcie mam na 36 stronie, mogłabyś zerknąć, bo mi się wydaje że to ten sam.

***
Kolory i poduchy w deszczu i w chłodzie, podpatrzone z balkonu.



A kto pamięta, żeby w 1 maja takie widoki, zwykle zimno i pierwsze listki.

i różyczki zaczęły kwitnąć

Weroniko dzięki, szkarłatka jest supertylko, jak zawiąże owoce, tnij, coby sie za duzo nie nasiała
chyba te potwory muszę dzielic

Piękne piwonie Weroniko, moja Sara po przeprowadzce ale jednym pąkiem zakwitła może będzie jeszcze jeden pozdrawiam serdecznie