jula81
21:41, 03 lip 2014
Dołączył: 23 maj 2014
Posty: 769
Beatko nawet nie mów.. jak ja pomyślę co mój M obiecał zrobić od wiosny,ach
znasz powiedzenie.. jak umiesz liczyć to licz na siebie hihi.. to żart oczywiście
prosiłam szanownego M by zrobił mi podpory do róż z prętów, obiecał obiecał i ciągle obiecał , aż kilka dni temu przywiózł mi do wujka gdzie wcześniej wypatrzył że mu niepotrzebne są - ot tak się napracował.
Ale nawet fajne te podpórki do róż mam
a co do aut to ja nie mogłam się ruszyć autem bo przegląd wcześniej ważność stracił. Też obiecał że w ostatni dzień ważności zrobi mi nowy przegląd.Tydzień minął i nic..prosiłam by pojechał moim autkiem bo przecież do pracy po drodze ma stację diagnostyczną.Po tygodniu czekania i proszenia mam
Drugim razem nie bedę czekać na ostatnią chwilę.Takie sprawy uczą samodzielności 
Jacy są nasi M to są ale bez nich też źle nieprawdaż ?
ależ te nasze chłopy zapracowane

prosiłam szanownego M by zrobił mi podpory do róż z prętów, obiecał obiecał i ciągle obiecał , aż kilka dni temu przywiózł mi do wujka gdzie wcześniej wypatrzył że mu niepotrzebne są - ot tak się napracował.
Ale nawet fajne te podpórki do róż mam

a co do aut to ja nie mogłam się ruszyć autem bo przegląd wcześniej ważność stracił. Też obiecał że w ostatni dzień ważności zrobi mi nowy przegląd.Tydzień minął i nic..prosiłam by pojechał moim autkiem bo przecież do pracy po drodze ma stację diagnostyczną.Po tygodniu czekania i proszenia mam


Jacy są nasi M to są ale bez nich też źle nieprawdaż ?

ależ te nasze chłopy zapracowane
