"Niestety", że zostały za płotem, a nie u Was; czy "niestety", że nie mogliście ich wyciąć, bo za płotem?
Takie drzewa osłaniąjąc działkę, to błogosławieństwo. Raz: wyciszają wiatry i nie ma przeciągów, dwa: to wspaniałe tło dla domu i roślin (o wiele lepsze niz dom sąsiada... czy blok). A że u sąsiada rosną, to trzeci atut: bo u Was tak bardzo nie śmiecą (tylko trochę). Oby ich nie ściął!
Niesamowita ta historia, Moniko. Fajnie widać, jak wiele już się zmieniło. Cieszę się z Wami
Umknął mi Twój wątek,a moje myśli wciąż krążyły wokół tej pieknej Gaurowej rabaty
Ciekawi mnie jak przezimowały u Ciebie?
Czy pomysł z kolejnym ekranem ze stali, już zrealizowany?
Nie rozpieszczasz nas zdjeciami z twego niezwykłego ogrodu
Pozostaje mi czekać i zachęcać do szybkiego powrotu na forum
Pozdrawiam Cię serdecznie
Coś sobie kombinuje. Zielono wyszło trochę.
Od lewej róże i lawenda, między werbena może.
Po środku jakieś drzewo może takie jak w rogu, a pod kulki buksikowe i trawy, między stożkami jest ok 4m.
Za żwyoplocikiem magnolia, przed kulki danika i żurawki
Myślicie że to ma sens.
Jesli chcesz Marikena na pniu to w stopy daj jakieś ciemne, bordowe żurawki i dodatkowo kwitnące na czerwono. A konwalnika daj przed tawułki, to będzie go ładnie widać na tle cytrynowego koloru. Teraz znika.
Pamiętaj, że konwalnik potrzebuje pulchnej gleby by ładnie przyrastał. Inaczej stoi w miejscu.
czosnek karatawski rozpoczął kwitnienie
na murze M zawiesił nasze zdobycze kupione za złomie ,pomalowałam je sprayem
begonia
mój stolik do prac ogrodniczych
ja przestałem oglądać prognozy - chociaż są dla mnie dosyć istotne zważywszy że poruszam się na co dzień motocyklem
nie lubię jak się ze mnie robi wariata - a tak właśnie wyglądają prognozy ....
wiem wiem że od dołu nie jest zbyt gęsty .... ale za to boki i górę ma imponujące
O widzę że Ania też ma głóg, mnie też się podoba. U mnie rośnie ten zwykły, kwitnący na biało. Przywlekłam go gdzieś z pola, był mizerny ale regularnie go podcinałam i teraz jest gęściutki. Szkoda tylko że ma kolce
i przy wjeździe - te są tymczasowo w koszyku posadzone. Później wszystkie cebulowe zabiorę...i zostanie tylko sesleria i formowany grab....który stoi uparcie i nie chce listków puścić...ale poczekam...dam mu szansę