bardzo lubię piwonie wszystkie a co do wysiewania nasionek to do Mariusza on specjalista wie jak to zrobić, żeby sadzoneczka urosła milego dnia Wam życzę
Wpadłam na chwilę do szkółki ogrodniczej z postanowieniem , że idę tyyyylko pooglądać. No i zakochałam się w różanecznikach Catawbiense Grandiflorum, ale ponieważ miałam postanowienie, że nic nie kupuję , wróciłam do domu z pustymi rękami . Wytrzymałam tylko jedna noc . Na drugi dzień wróciłam do tej szkółki, machnęłam ręką na wszelkie postanowienia o powstrzymaniu się z zakupami i przytaszczyłam 3 dorodne sztuki w kolorze lawendowym . Cudne som
Teraz tylko powstaje pytanie : gdzie je posadzić
Dziękuję Kochani, za wszystkie dobre słowa
A na oczko też czekam z utęsknieniem. Akurat dwa lata mijają od jego budowy i jakoś nadal nie przyzwyczaiłam się do jego obecności, na tyle, żeby przestać zauważać. Męczy mnie bardzo i zawsze staram się tak robić zdjęcia, żeby nie pokazywać betonu.
Dwa lata temu tak to wyglądało:
Bylinowa wczesna która była przesadzana 2 lata temu ma poważne pąki
A bylinowa późniejsza - też przesadzana ma malutkie pączusie.
W każdym razie zabieg przesadzania się udał i nie jest prawdą że trzeba czekać kilka lat na kwitnienie.
Warunek jest taki aby bryłę korzeniową posadzić tak jak rosła na starym miejscu (czyli płytko) no zrobić to w sierpniu.