A no cisza, bo się próbuję odrobić w pracy przed urlopem Jest czas tylko na bieżące prace ogrodowe.
Gosiu nie ma co pokazywać U mnie bez zmian...
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu coś się ruszy, jak będę w domu
Na razie tylko urlop ogrodowy... taki prawdziwy na wrzesień planuję
Póki co brygada chłopów do przekopania ogrodu zamówiona, łubin na poplon przed chwilą kurier przyniósł w wielkim worze, tak więc będzie kopanie, wykopywanie i sianie na wiele więcej chyba czasu nie starczy
Kochane są zmiany! Dzis o 7 przyszli panowie! Pienki wszystkie wyciosane, ja zaraz lece do mega wielkiej rozdrabniarki do galezi i będę wszystko mielić!!! Jak ja uwielbiam takie urlopy!!! Hah Buziale dla Was moje kochane!!!