Jasiu zaczełam się spotykac z dziewczynami łodzkimi bez mojego m i bardzo mi to odpowiadało że mnie zabierały swoimi samochodami a teraz sie okazało że mojemu M też to odpowiadało i na propozycję wyjazdu do Was mówi mi żebym jechała z dziewczynami. Leń sie wyjazdowy zrobił i nie daje sie namówic. Moze kiedyś z kimś innym uda mi się pojechac.Prawde mówiąc wole jeżdzic bez niego ale jesli mam kogoś kto mnie zabierze, a jak nie mam to klops całkowity.Ja w dwie minuty byłabym gotowa do wyjazdu i ciągle wspominam poprzedni.Jesli kiedyś będzie okazja to na pewno przyjade.Pozdrówka serdeczne.
Agata to tylko tak wygląda z tyłu jest specjalny zagonek zabezpieczony przed kretem i tam posadzone są zdobycze z ostatnich 2lat a z przodu trwa reanimacja i apel prawie poległych starowinek bo wstyd przyznać ale zaniedbałem , wciąż nie mogę doliczyć się paru okazów ale jak stan posiadania się wyklaruje i umocni to
zaginieni w boju
Co może dolegać mojej horti? [anabelle] Ma takie brązowiejące obrzeża. czym to potraktować?
a pomalutku, cichutko, z boczku....
a klon od słońca się wybarwia w rudy kolor, super, a myślałam że będzie zielony latem a dopiero na jesień będzie się wybarwiał. Oby to nie oznaka choroby. Info na necie co do kolorystyki jest mieszane... może to wpływ słońca, bo niby zielony w pół cieniu ma być.
ale ja się nie śmieję z Ciebie, naprawdę super cięcia Tobie wyszły
nie mam robaka dla Ciebie
to chociaż różyczką pogratuluję 10o stron
a jak tylko znajdę jakiś okaz to nie omieszkam wstawić