Aniu,
bardzo cieszy taki widok. Elegancko to wszystko wyszło, a z ligustru będziesz bardzo zadowolona. Jak będziecie go regularnie ciąć to szybko się zagęści i będzie dla psa świetną barierą.
pozdrawiam
W przerwie między jedną ulewą, a drugą wyskoczyłam do ogródka na małą sesję I nawet kilka promieni słonka udało się złapać Dziś odcinek pt Moje kochane funkie
Pojechałam dziś popoł. na rower kilka ulic od swojego domu. Przejeżdżam koło cudownego ogrodu ciekawych form ciętych i spotkałam właściciela, który mnie zaprosił do obejrzenia pozostałej części. Byłam oszołomiona może uda się kiedyś coś pokazać, albo namówię właścicieli na forum
To tylko zeszłoroczna namiastka form w tym roku są inne
a bonsai-e które widziałam były niesamowite
Ja tam mogę oglądać u Ciebie i 100 stron, nie przejmuj się i dawaj dalej...jak tylko czas pozwoli.
I melduję, że w tym roku już Alfred zaczyna. U mnie, tym bardziej u Ciebie może.
To mój Alfred, usunę jak obejrzysz.
Będziesz 24-go u Bogdzi? Chcesz miodunkę, bo dalej nie wiem, nie dotarłam do ostatniego mojego pytania u Ciebie...
Pełna mobilizacja. I choć nie ma co pokazywać, bo zielsko, przebudowy rabat i inne niedogodności to zrobiłam zdjęć kilka dosłownie, bardzo przypadkowo.
Rzut na rabatkę jednoroczną - powstała na jesieni zeszłego roku. Ta zaś wymaga dopracowania (jabłoń ozdobna - po raz pierwszy zakwitła obficie masą kwiecia - bordowa znalazła właściciela nowego - na jesieni wędrówka ludów). Zwraca uwagę piękny okaz buka purpurowego, 10 lat u nas w ogrodzie.
Takie tulipany zawojowały Ogrodowisko, mam i ja.
I na koniec pomysł na tzw. kompozycję:
Trawnik porażka, wymaga wertykulacji a nie mam kiedy jej zrobić. Nawóz posiany źle, wygląda jak biedronka . Oczywiście mam na myśli trawnik, nie nawóz.
Ania rh na poczatku zawsze sa ciemniejsze a potem jasnieja.Moze byc grandiflorum , może cos innego ale ze względu na dostepnośc na naszym rynku stawiam na grandiflorum choc on jasniejszy mi sie wydaje ale kolor na zdjeciach od oświetlenia zależy więc trudno powiedziec z calą pewnoscia.
W którymś z wątków ostatnio wypatrzyłam nowe odmiany kuklika (u Basi K.?). Tak mi się spodobały, że niezwłocznie nabyłam jak tylko stanęły na mojej drodze . Jeszcze w doniczkach, nie zdążyłam posadzić
Ostatnio u mnie na Z. bardzo zimno i wietrznie...czekam na cieplejsze dni.Sporo roślin uszkodzonych przez przymrozki...mówi się trudno...
...a hiacynty nadal pachną...
Aniu, jeśli chodzi o żurawki to się nie martw, bo one szybko dają się dzielić,a z 3 po sezonie masz 15
Pelargonie rozmnaża moja mama, zrobiła mi ponad 30 szt. ale już rozdałam dla siebie zostawiłam białe i poczyniłam tylko ostatni rzut tj. 15szt.wrzuciłam do ziemi
Jeśli chodzi o patyczki hortek od Kasi -to zdecydowanie poznałam sprawę od tej strony, że przyjmują się tylko w gruncie i tylko te grubsze, z tych cienkich nie ma nic
Zobacz Aniu jaki dziś stworzyłam przechowalnik trzmielinowy (trzmielina zdobyczna)
i tak u mnie to kropla w morzu potrzeb
Z wrażenia zaniemówiłam. Ta jedna pierwszoplanowa stała się obiektem pożądania. Bo przecież o ogrodzie trzeba mówić zmysłowo, skoro ma oddziaływać na wszystkie nasze zmysły, że zacytuję. Mariusz, cudeńka pokazujesz w tak naturalny sposób.
Czy pszczoły też ją chętnie oblatują jak inne drzewiaste?