Tak to z tymi ogrodami jest Wyjdziesz, żeby sobie popatrzeć na kwiatki, albo usiąść na ławce i co? Widzisz chwaścik, schylasz się, żeby go wyrwać i nawet nie wiesz kiedy, a tu pół ogrodu z chwastów wyczyszczone
Wiesz co Doniu... gdyby to była moja żurawka to bym ją po wykopaniu oczyściła,podzieliła , potraktowała ukorzeniaczem, wsadziła do doniczek, podlała i wyniosła gdzieś w cień np na północną stronę domu.
Odżyją w momencie i będziesz miała kilka sztuk
Witam
Prześledziłam wątek, bardzo ładny zadbany ogród. Ja jeszcze takiego nie mam... A co do opuchlaków to niestety i mi zaatakowały żurawki
Pozdrawiam.