Tak jedna jak i druga opcja jest ok, ja lubię w jednej linii, ale brzozy to inny wymiar
Jeśli chcesz identycznie jak w inspiracjii to odpowiedź masz
U moich przyjaciół zaplanowaliśmy brzozy rozrzucone, bo uznali, że w rządku to tak nowocześnie, ale finalnie uznali, że w linii wnoszą porządek w głowie
Planuje w tym sezonie nasadzenia na najwiekszej rabacie 5x13.8 tuz za rabatą z pisardii
To ma być brzozowa/inspiracja wyżej/
Zastanawiam się jak rozplanować i posadzić brzozy
Mając na uwadze moje linie proste w ogrodzie i prostą bryłę domu
Czy w linii prostej, tak jak pisardii czy je rozrzucić /planuje 5 szt
Trochę mnie przeraża rozmiar docelowy brzóz, ale nie mam też mikroogródka jak przy szeregówce. W końcu nic bym nie mógł dać, bo brzozy duże, graby duże, wiśnie szerokie itd. itd.
Jakby co nie mam nic do takich malutkich ogrodów Co by właścicieli szeregówek nie urazić.
Tak ogólnie to trawy ozdobne, stożki cisowe i wypełnienie bylinami typu jeżówka, szałwia, kocimiętka.
Opcją może być tutaj hortensja, ale nie bukietowa, tylko drzewiasta. Bo w planach jest linia kroplująca, wcześniej aż tak nie myślałem o tym. Więc z dodatkowym nawodnieniem można ciut więcej. Bez niego brzozy by wszystko wypiły.
Szkoda rodków, może po prostu były przesuszone latem, zawiązały mało pąków z braku wody. Ty masz je posadzone blisko świerków, a świerki są strasznymi pijakami, tak jak brzozy. U mnie w pobliżu świerków nic nie chce rosnąć, nawet te roślinki wytrzymujące suszę muszę tam podlewać.
Jeśli rodki mają zasuszone pąki, to wszystkie te pąki musisz wyłamać, czy wyciąć, i całą roślinę opryskać mospilanem i jakimś pgrzybowym. Bo to chyba jest jakiś latający szkodnik który nakłuwa pąk, a potem w tym pąku rozwija się grzyb. Nie pamiętam co to za szkodnik, musiałabym poszukać w necie. Ale tym się nie martw, ja też mam zawsze jakąś ilość takich pąków. Czasami robię oprysk, czasami nie. Moje Rh są już masakrycznie wielkie. Ostatnio zaczynam je mocna przycinać, szczególnie od dołu, bo mi cały placyk i ścieżkę zjadły
Krysiu, doczytałam, że to może być skoczek różanecznikowy, może przenosić patogeny powodujące zamieranie pąków kwiatowych.
Angelika.. trochę w warzywniku siedziałam....przygotowania do siania
Posadziłąm borówki,które kupiłam u nas na giełdzie.
Mąż głądzi pod trawę ..taki niewielki kawałek przez długość domu..
Ja mam do do przekopania rabatę ,gdzie planuję brzozy
Rabata jest dość spora, bo około 18 x 4,5 m. Brzozy od tych dużych rozplenic były oddalone nawet i o 5 metrów. Glina u nas dość dobrze trzyma wodę. Nawodnienie będziemy z czasem zakładać
No w końcu w weekend udało się popracować!
Rabatki wolne od chwastowwszystkonsie pieknie zazieleniło!
A najbardziej zadowolona jestem ze udało się Nam z mężem zrobić stelaz dla Naszej brzozy płaczącej z przedogrodka, prób było z kilkanaście bo niestety w jiedzielebu mnie wiało strasznie, ale efekt jest spoko.
Teraz czekac aż Brzózka się rozrośnie!
Chyba mi wymarzły obie kalikarpy, nie startują wcale
Ale żeby 10 letnia wymarzła teraz gdy jest tak mocno osłonięta, a nie wymarzła jak była mała na wygwizdowie, większe mrozy bywały...